KRUPS Intuition Experience+ to ekspres do kawy, który w automatyczny sposób wykona wiele kaw i napojów kawowych. Do dyspozycji mamy aż 21 różnych przepisów, z czego 3 to nawet kawy mrożone. Co warto wiedzieć o tym modelu? Jak sprawdza się na co dzień? Zapraszam do lektury.
Wideorecenzja
Zawartość opakowania i obudowa
Po otworzeniu opakowania znajdziemy takie elementy jak:
- ekspres do kawy,
- karafka na mleko,
- kartka z bonusem dla użytkowników w postaci zniżki na kolejne zakupy,
- mniejsze pudełeczko z akcesoriami w materiałowym etui, a w nim zestaw papierologii z instrukcją obsługi, warunkami gwarancji czy przepisami na bardziej wyszukane kawy. Do tego są dwie elastyczne rurki do spieniacza, metalowa rurka do karafki na mleko, dwie tabletki czyszczące, tester do twardości wody, saszetka z odkamieniaczem oraz szczoteczka do czyszczenia przewodów do spieniania mleka,
- w pojemniku na wodę umieszczonym na tyle znajdziemy jeszcze woreczek z filtrem oraz przyrząd do łatwego wkręcenia go na dnie zbiornika.
Taki filtr powinniśmy wymieniać regularnie co około dwa miesiące, o czym ekspres też nas poinformuje na ekranie. Pojemnik mieści maksymalnie 3 litry wody. Ważną informacją jest też to, że całość jest wyciągana, co ułatwia napełnianie. Na górze mamy nawet zintegrowaną, ruchomą rączkę do łatwego przenoszenia.


Z innych elementów budowy, od góry znajdziemy pokrywę, pod którą ukrył się spory zbiornik na ziarna kawy, gdzie zmieścimy nawet 250 gramów ziaren. Poza tym jest metalowy, stożkowy młynek żarnowy z pięciostopniową regulacją. Przed tym pojemnikiem z kolei mamy jeszcze miejsce na wrzucenie tabletki czyszczącej.
Najwięcej dzieje się jednak na przodzie. Przede wszystkim mamy tutaj dotykowy ekran, który jest centrum sterowania całym ekspresem. Po jego bokach znajdziemy jeszcze cztery klawisze pozwalające na uruchomienie ekspresu, przejście do ekranu głównego, uruchomienie listy profili użytkowników oraz skorzystanie z ustawień.
Pod ekranem z kolei mamy ruchomą dyszę, z której wydobywa się zaparzana kawa oraz spienione mleko. Całość ma sporą regulację, dzięki czemu możemy umieścić pod nią zarówno małe filiżanki, jak i większe szklanki o wysokości do 14 cm. Ciekawostką jest podświetlenie od spodu, które elegancko oświetlana naczynie podczas przygotowywania kawy. Poza tym istotne jest też to, że po prawej stronie wczepiamy rurkę do spieniania mleka.





Pokrywa tej dyszy jest zdejmowana, dzięki czemu możemy dostać się do całego układu spełniającego. Możemy go w prosty sposób wyjąć i bezproblemowo oczyścić. Przyda się do tego dołączona do zestawu szczotka oraz szpilka wciśnięta w obudowę spieniacza. Jest to genialny pomysł, ponieważ na pewno jej nie zgubimy i zawsze jest pod ręką. Szpilką możemy przeczyścić środkowy fragment dyszy oraz plastikowy element przy elastycznej rury służącej do spieniania. Poza tym mamy tutaj jeszcze zintegrowany sześciokątny klucz do rozkręcania najmniejszych elementów w układzie spieniania. Wszystko perfekcyjnie dopracowane!
Idąc dalej przez obudowę, po lewej stronie mamy wysuwany pojemnik na fusy. Na samym dole jest z kolei jeszcze tacka ociekowa, która również wysuwa się do przodu. Nad nią umieszczono pasek LED, który świeci się różnymi kolorami, w zależności od ustawień w systemie czy przypisania do konkretnych profili użytkowników. Podświetla się także na czerwono, gdy powinniśmy wykonać jakąś akcję, na przykład zrobić czyszczenie czy opróżnić pojemnik na fusy.
Niektórych może zastanawiać to, że w KRUPS Intuition Experience+ nie mamy wynajmowanego mechanizmu zaparzania kawy. Jest to celowy zabieg, ponieważ zastosowane tryby automatycznego czyszczenia mają całkowicie wystarczyć do prawidłowego utrzymania czystości. Dzięki temu też odchodzi ryzyko przypadkowego uszkodzenia mechanizmu przy wyciąganiu czy podczas czyszczenia modułu, co zwiększa żywotność urządzenia.




System i funkcje
W expresie przy pierwszym uruchomieniu musimy wybrać język. Najważniejsze jest to, że wśród wielu dostępnych, jest tutaj także język polski. Następnie podajemy datę i godzinę, instalujemy filtr oraz przechodzimy przez pierwszy proces czyszczenia i napełnienia obiegu wody. Jesteśmy tu prowadzeni krok po kroku, a wszystkie informacje pojawią się na ekranie, co powinniśmy po kolei zrobić. Po chwili czyszczenia urządzenia jest już gotowe do użytku.


Od teraz za każdym razem po uruchomieniu możemy od razu wybrać napój, który chcemy przygotować. Od dołu umieszczono dla ułatwienia cztery kategorie, z których możemy dowolnie korzystać. W czarnych kawach dostępne mamy:
- ristretto,
- espresso,
- lungo,
- dużą kawę,
- doppio,
- americano,
- filter caffe, w którym kawa jest podawana stopniowo małymi partiami, jakby przechodziła przez filtr
- mamy też dzbanek, w którym możemy jednocześnie zrobić aż litr kawy
Dalej są kawy mleczne, takie jak:
- espresso macchiato,
- cappuccino,
- italian cappuccino,
- latte macchiato,
- spienione mleko,
- caffe latte,
- flat white.
Trzecia kategoria to kawy mrożone, do których potrzebujemy kostek lodu. Są to takie napoje, jak:
- frappe,
- kawa nitro,
- zwykła kawa mrożona.
No i ostatnia kategoria to herbaty, gdzie mamy tryby do zielonej, czarnej i ziołowej. Ustalone są tutaj optymalne temperatury wody do wykonania każdej z rodzajów herbat.










Nad całością jest jeszcze ikonka wykrzyknika, która wyświetla się, jeżeli mamy jakieś powiadomienia, na przykład o konieczności wykonania czyszczenia. Z kolei, jeśli nie mamy żadnych powiadomień, to w tym miejscu wyświetla się aktualna godzina.
Przychodząc do klawiszy od boku, włącznik i powrót do ekranu głównego są raczej oczywiste. Ciekawiej robi się niżej. Po lewej stronie mamy profile użytkownika, gdzie możemy utworzyć do 8 różnych profili użytkowników i każdy z nich osobno nazwać czy oznaczyć różnymi kolorami podświetlenia. W każdym profilu możemy zdefiniować ulubione napoje o precyzyjnie dobranych ustawieniach. Pozwala to na szybkie uruchomienie parzenia bez każdorazowego ustalania mocy, czy chociażby wielkości napoju.
Ostatni klawisz to ustawienia, gdzie mamy cztery główne kategorie. Jest to personalizacja, gdzie wybierzemy język, zmienimy datę i godzinę, ustalimy kolor podświetlenia, jasność ekranu, sposób wyświetlania dostępnych napojów, czas, po którym sprzęt się automatycznie wyłączy oraz w jakich jednostkach będą wyświetlane objętości napoju. Przesuwając od prawej do lewej strony znajdziemy jeszcze ustawienia twardości wody, temperaturę kawy i herbaty, zmiana typów kawy, ustawienie profili oraz możliwość wyłączenia automatycznego płukania przy każdym uruchomieniu sprzętu. Ostatnia opcja to przywracanie ustawień fabrycznych

Druga zakładka to konserwacja maszyny, gdzie znajdziemy takie tryby jak płukanie układu kawy, czyszczenie z użyciem tabletki czyszczącej, usuwanie kamienia, wymiana filtra, płukanie wężyka do mleka oraz wstępne płukanie. Są to tryby czyszczenia, które wykonują się automatycznie w ekspresie, a na ekranie mamy wszelkie informacje, co się dzieje z urządzeniem lub ewentualnie, co powinniśmy zrobić, na przykład podłożyć naczynie czy chociażby wrzucić tabletkę czyszczącą. Jest jeszcze tryb ręcznego czyszczenia układu spieniania mleka. Wtedy na ekranie pojawi się szczegółowa instrukcja jak wyjąć i oczyścić mechanizm, który jest umieszczony w dyszy.
Trzecia kategoria w ustawieniach pozwala na podejrzenie liczby wykonanych kaw z ogólną liczbą cykli oraz z rozbiciem na poszczególne rodzaje napojów. Ostatnia zakładka to samouczki, gdzie możemy obejrzeć firmy, jak wykonać poszczególne akcje w urządzeniu, na przykład jak zaparzyć kawę.
Z technicznych aspektów, KRUPS Intuition Experience+ to ekspres do kawy, który ma moc 1550W i pozwala na uzyskanie ciśnienia na poziomie do 15 barów. Całość działa automatycznie dzięki zastosowaniu systemu parzenia kawy KRUPS Quattro Force, który obejmuje mielenie i ubijanie kawy, optymalne parzenie oraz czyszczenie układu. Do mleka z kolei mamy system One Touch Cappuccino, co oznacza, że już jednym dotknięciem możemy wykonać kawę mleczną z gęstą pianką. Nie ma tu konieczności ręcznego spieniania czy dostosowywania parametrów. Wystarczy włożyć rurkę spieniacza do karafki lub nawet bezpośrednio do kartonu z mlekiem, drugą końcówkę do expresu, a reszta zadzieje się sama.




Działanie w praktyce
KRUPS Intuition Experience+ robi megapozytywne wrażenie. Ekspres świetnie radzi sobie z zapraszaniem kawy czy wykonywaniem innych napojów. W przypadku kawy czarnej i wody na herbatę w każdym z trybów dostosujemy ilość mililitrach. Przy kawie regulujemy także moc w czterostopniowej skali. Oczywiście wszystko jest kwestią gustu oraz zależy od użytych ziaren, ale na ogół kawa z tego sprzętu wychodzi bardzo aromatyczna i bogata w smaku. W przypadku najwyższej mocy jest ona nawet dla mnie ciut za mocna, co zdarzyło mi się pierwszy raz w jakimkolwiek ekspresie do kawy, który testowałem.
Całość dzieje się w pełni automatycznie, bo po wybraniu kawy, od razu rozpoczyna się mielenie, następnie zaparzanie, a na koniec zużyty krążek kawowy wędruje do pojemnika. W kawach dochodzi jeszcze spieniania mleka, a po nim możemy od razu uruchomić tryb czyszczenia. Gdy chcemy wykonać więcej napojów, możemy pominąć takie oczyszczenie. Uruchomi się ono wtedy na sam koniec, już przy wyłączaniu ekspresu.
W przypadku kaw mlecznych, do dyspozycji mamy tak samo czterostopniową skalę intensywności, a do tego trzystopniowe ustawienia wielkości, czyli M, L oraz XL. Ma to w pewien sposób nawiązywać do kawiarni i zdefiniowanych w taki sposób wielkości napoju.
Z jednej strony szkoda, że nie możemy precyzyjnie ustalić ilości mleka czy kawy, ale z drugiej strony ma to zapewnić nam najlepsze wrażenia smakowe. Całość jest ustawiona w taki sposób, żeby wydobyć jak najwięcej ziaren i spienić mleko jak najlepiej. I faktycznie to się sprawdza, bo kawa z KRUPS Intuition Experience+ jest totalnie porównywalna z tym, co możemy dostać w kawiarni.




Już jakiś czas temu w przypadku testowania KRUPS Intuition Preference+ byłem pod wielkim wrażeniem jakości napojów. I w sumie cały czas jestem, bo ekspres dalej dzielnie służy w mojej kuchni. W KRUPS Intuition Experience+ jest jeszcze lepiej, jeszcze bardziej aromatycznie czy właśnie z większą mocą kawy, dając szersze możliwości dostosowywania.
Warto na pewno wiedzieć, że w instrukcji mamy dokładnie opisane, ile mililitrów będzie miał każdy z napojów mlecznych. Warto więc tam zajrzeć, żeby poznać wszelkie szczegóły. Szkoda jedynie, że ta informacja nie mogła pojawić się też na ekranie ekspresu, bo wtedy wszystko mielibyśmy pod ręką.
To co jednak zaliczam na plus to fakt, że większość kaw, w tym właśnie tych z mlekiem, możemy wykonać w wersji podwójnej, od razu do dwóch osobnych naczyń. Wystarczy przed uruchomieniem zaparzenia dotknąć klawisz plusa nad ilustracją wybranego napoju, a urządzenie samo przygotuje od razu dwie kawy. Jest oczywiście kilka wyjątków. Na przykład kawy mrożone czy chociażby Flat White, gdzie już domyślnie wymagane jest dwukrotne zaparzenie kawy do jednego naczynia. Jednak stanowczą większość jak najbardziej możemy wykonać w takiej podwójnej wersji.
Jeśli chodzi o piankę, to oczywiście dużo zależy od mleka, zarówno jakie ono będzie, ale także w jakiej temperaturze. Najlepiej stosować chłonne mleko o wyższej zawartości tłuszczu. Można jednak stosować również napoje roślinne i przygotowywałem nawet w sumie dwa dodatkowe filmy, w których pokazuje, jak ekspresy KRUPS radzą sobie z różnymi rodzajami mleka i napojów roślinnych. Ogólnie jednak pianka może wychodzić gęsta o sporej wielkości i z dużą, bardzo przyjemną delikatnością.
Największym wyróżnikiem KRUPS Intuition Experience+ jest jednak możliwość wykonywania kaw mrożonych. Dostępne mamy trzy takie tryby, przez które ekspres nas szczegółowo prowadzi. Na ekranie pojawia się informacja o liczbie niezbędnych kostek lod, o tym, jak powinniśmy umieścić szklankę pod dyszą oraz czy powinniśmy włożyć do niej rurkę z wężykiem do spieniania.




W przypadku tradycyjnej kawy mrożonej, zostaje ona zaparzona po prostu na lodzie. Dwa pozostałe tryby działają już totalnie inaczej i robią niemałe wrażenie. W przypadku Frappe, po zaparzeniu kawy, zaczyna się spienianie mleka z dna szklanki. Jest ono więc przenoszone na górę, a dzięki kostkom lodu całość jest cały czas chłodna. W taki sposób uzyskujemy piankę taką samą, jak do tej pory wykonywałem ręcznie w shakerze. Tutaj już dzieje się to w pełni automatycznie.
Ciekawa jest także kawa nitro. W niej dodatkowo spieniania jest już zaparzona kawa, tworząc taką kawową piankę. A jednocześnie sprawiając, że całość się staje bardziej aromatyczna i mocno napowietrzona. Jedynie szkoda, że mamy odgórnie narzuconą wielkość kaw mrożonych i nie mamy tutaj żadnych możliwości regulowania. Jest to więc stworzone domyślnie pod dużą, wysoką szklankę.
Ciekawostką jest to, że KRUPS razem z urządzeniem dodaje nam kartkę z kodem QR. Po zeskanowaniu dostajemy się do obszernego pliku z inspiracjami na różne smakowe kawy. Do dyspozycji mamy tam wiele ciekawych przepisów na takie mniej standardowe napoje. Przepisy są podzielone tematycznie według pór roku i na przykład na wiosnę i lato przeważają kawy mrożone, a na jesień zimę znajdziemy propozycje aromatycznych, gorących kaw. To też z pewnością ciekawy dodatek, który pozwoli na jeszcze mocniejsze rozszerzenie możliwości sprzętu, a jednocześnie poznanie nowych smaków i urozmaicenie tradycyjnych kaw.
Podsumowanie
KRUPS Intuition Experience+ kosztuje aktualnie około 4000 zł (link afiliacyjny Ceneo). Nie jest to oczywiście mało, jednak bez wątpienia jest to sprzęt dla osób, które potrzebują bezkompromisowych rozwiązań. Jakość wykonywanych kaw jest tutaj na najwyższym poziomie, spokojnie porównywalnym z tym, co możemy dostać w kawiarni.
Ekspres nie tylko dobrze działa, ale także praktycznie sam się czyści. A jeśli coś wymaga naszej akcji, to wyświetli się precyzyjna informacja na ekranie i zostaniemy przeprowadzeni krok po kroku przez cały proces. Całość jest zamknięta w eleganckiej, ponadczasowej obudowie, która bez problemu wpasuje się zarówno w nowoczesne, jak i bardziej klasyczne wnętrza.





Do dyspozycji mamy tutaj aż 21 różnych napojów, w tym są również trzy kawy mrożone. Całość działa w pełni automatycznie i wszystkim sterujemy z poziomu intuicyjnego wyświetlacza.
Jedyne według mnie, do czego można się przyczepić to brak informacji o objętości napojów mlecznych z poziomu ekranu ekspresu. Mamy te dane w instrukcji obsługi, jednak taka informacja mogłaby też być zaszyta w systemie. Szczególnie na początku przygody z ekspresem. Później, jeżeli już potestujemy różne warianty kaw, dopasujemy do ulubionych kubków lub szklanek i zapiszemy te ustawienia w profilach użytkowników, to informacja o objętości może już nie mieć takiego znaczenia. Na początek korzystanie z instrukcji jest jednak raczej nieuniknione.
Ogólnie jestem bardzo na tak! Uwielbiam ten ekspres za możliwości, jakie daje oraz smak, który możemy uzyskać w domowym zaciszu. Dlatego też z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że jest to sprzęt warty naszej uwagi i śmiało mogę go polecić. A co Wy sądzicie o tym ekspresie? Dajcie znać w komentarzach.
Tekst powstał na zlecenie marki Krups. Nie miało to jednak wpływu na przebieg testów czy moją opinię na temat ekspresu.