AENO Premium Eko Smart to grzejnik elektryczny, który łączy w sobie wysokiej jakości wykonanie z minimalistyczną obudową i skutecznym ogrzewaniem pomieszczeń dzięki zastosowaniu połączonych technologii grzania: konwekcyjnej oraz na podczerwień. Do tego urządzeniem możemy sterować przy pomocy smartfona praktycznie z każdego miejsca na ziemi. Co jeszcze warto wiedzieć o tym urządzeniu? Czy jest to propozycja warta naszej uwagi? Zapraszam na test.
Wideorecenzja
Zawartość opakowania i obudowa
Po otworzeniu opakowania znajdziemy instrukcję obsługi oraz duży, papierowy wydruk, który ułatwi nam zamontowanie grzejnika na ścianie. W zestawie otrzymujemy bowiem dwa rodzaje uchwytów do montażu na różne sposoby. Jeden zestaw pozwoli właśnie na zamocowanie na ścianie, korzystając z dołączonych do zestawu kołków. Drugie z kolei są nóżki, za pomocą których możemy całość postawić stabilnie na podłodze.
Niżej znajdziemy już tylko śruby montażowe oraz sam grzejnik. Warto tu od razu powiedzieć, że montaż uchwytów czy nóżek jest banalnie prosty. Wystarczy bowiem przykręcić cztery śruby bez użycia jakichkolwiek narzędzi (śruby mają główki z wypustkami ułatwiającymi wkręcenie palcami) i urządzenie jest praktycznie gotowe do użytku.
Wrażenie już od razu robi wygląd oraz jakość wykonania samego grzejnika. Na przodzie i na tyle mamy hartowane szkło w kolorze białym lub czarnym. W środku, pomiędzy szklanymi panelami, mamy matę grzewczą na podczerwień, która jest całkowicie ukryta i niewidoczna z zewnątrz. To wszystko jest fajnie ze sobą połączone w smukłą obudowę, która ma wymiary 1 m x 36,5 cm i grubość zaledwie nieco ponad 1 cm.
Jedynie nieco grubszy jest panel sterujący przy jednym z boków. Jest to taka mała skrzynka, która skrywa w sobie całą elektronikę odpowiedzialną za sterowanie grzejnikiem. Poza tym mamy tutaj jeden klawisz, który umożliwia włączenie lub wyłączenie grzejnika. Ze wszystkich innych funkcji będziemy już korzystali za pomocą aplikacji na smartfona.
Poza szklanym panelem, na obudowę składają się nóżki lub uchwyty. Są one wykonane z piaskowanego, matowego aluminium, co w połączeniu ze szklanym panelem prezentuje się niebywale elegancko. Urządzenie świetnie wpasuje się w niejedno wnętrze, szczególnie jeśli jeszcze całość powiesimy na ścianie. Warto dodać, że AENO Premium Eko Smart możemy powiesić zarówno w pionie, jak i poziomie. Możemy nawet zamontować grzejnik na suficie, to jednak będzie wymagało dokupienia odpowiednich śrub i wykonania instalacji przez profesjonalistę.
Ostatnim elementem obudowy jest przewód zasilający. Mogłoby się wydawać, że nie może być tutaj już nic ciekawego, że jest to tylko zwykły kabel. Mamy tutaj jeden wyróżnik, mianowicie jest takie delikatne zgrubienie, w którym zamontowano czujnik temperatury. Dzięki temu cały czas będzie mierzona temperatura w pomieszczeniu, co odnotowuje się w aplikacji, a także ułatwia rozgrzewanie urządzenia do czasu uzyskania zadanej temperatury.
Z technicznych aspektów warto wiedzieć, że urządzenie ma maksymalną moc 700W, osiągając wtedy temperaturę do 120°C. Minimalną temperaturę, jaką możemy ustawić to 60°C – wtedy urządzenie pobiera około 160Wh. Świetną informacją jest to, że urządzenie samo w sobie ma wbudowany miernik energii, dzięki któremu będziemy mogli monitorować, ile realnie zużyliśmy prądu.
Nie powinny być to jednak jakieś bardzo wysokie wyniki – producent deklaruje oszczędność nawet do 50% względem innych grzejników elektrycznych. Grzejniki na podczerwień wyróżniają się bowiem tym, że nie mamy tutaj żadnego wiatraka i grzałek. Całość jest więc bezgłośna, do tego nie wysusza powietrza, nie spala tlenu i jest całkowicie bezzapachowa. AENO Premium Eko Smart sprawdzi się więc wszędzie tam, gdzie zależy nam na tym, żeby było cicho, a jednocześnie, żeby grzanie było skuteczne.
Aplikacja AENO i sterowanie ze smartfona
Do sterowania AENO Premium Eko Smart przyda nam się aplikacja na smartfona. Jest to dedykowany program AENO (dostępny na Androida oraz iOS). Po zalogowaniu się lub założeniu nowego konta przechodzimy do sekcji dodawania nowego sprzętu. Wtedy wybieramy interesujące nas urządzenie, czyli grzejnik. W kolejnym kroku przetrzymujemy przez kilka sekund klawisz na obudowie grzejnika. Wtedy uruchomi się moduł WiFi, a dioda wokół klawisza zacznie mrugać.
Wtedy możemy sparować się z urządzeniem, podając hasło do domowej sieci WiFi. Ważne jest to, żeby była to sieć 2,4Ghz (5Ghz nie jest obsługiwane). Po chwili urządzenie połączy się z siecią, a nam już ewentualnie zostanie zmiana nazwy dla grzejnika wyświetlanej w aplikacji.
Po uruchomieniu programu z połączonym grzejnikiem, od razu zobaczymy aktualną temperaturę w pomieszczeniu, a także wybierzemy jeden z dwóch dostępnych trybów. Pierwsza opcja to stałe ogrzewanie, uruchamiające ciągły poziom nagrzania panelu do temperatury zadanej w aplikacji. Liczy się więc tutaj temperatura grzejnika, a nie sama temperatura w pokoju.
Temperatura w pokoju będzie liczyła się w trybie smart, za pomocą którego możemy określić, jaką temperaturę chcemy uzyskać. Do wyboru mamy suwak z zakresem od 0 do nawet 40°C. Wtedy grzejnik pracuje w taki sposób, że cały czas rozgrzewa się, aż do osiągnięcia zadanej temperatury. Po jej osiągnięciu grzejnik będzie działał już nieco słabiej w taki sposób, żeby tylko utrzymać określoną temperaturę, a nie nagrzewać pomieszczenia jeszcze bardziej.
Pod tymi klawiszami znajdziemy włącznik pozwalający na uruchomienie lub wyłączenie grzejnika. Na samym dole mamy jeszcze cztery dodatkowe ikony. Pierwsza opcja to harmonogram, gdzie możemy określić, w jakie dni i godziny urządzenie będzie automatycznie się włączało lub wyłączało. Dzięki temu możemy ustawić, że tylko w określonych godzinach pomieszczenia będą się nagrzewały, co także pozwoli nam oszczędzić nieco energii. No bo gdy jesteśmy w pracy, szkole czy na uczelni, to nie ma potrzeby, żeby grzejnik cały czas się grzał. Może uruchomić się tylko na krótko przed naszym przybyciem do domu.

Druga opcja to timer, który pozwala na automatyczne wyłączenie się urządzenia za określony w aplikacji czas. Do wyboru mamy od 1 do 24 godzin. Trzecia zakładka to statystyki, gdzie podejrzymy zużytą energię oraz moc urządzenia, jaka była wykorzystywana podczas grzania. Mamy tutaj podział na dni i miesiące, więc możemy łatwo podejrzeć sobie, jak to grzanie kształtowało się na przestrzeni czasu. Na samym dole znajdziemy tutaj też historię włączania lub wyłączania urządzenia, więc wszystko też możemy sobie tutaj podejrzeć.
Ostatnia opcja to ustawienia, gdzie możemy wyłączyć zabezpieczenia przed dziećmi (wtedy klawisz na obudowie nie będzie działał) oraz aktywować wspornik sufitowy (wybierane po zamontowaniu na suficie – wtedy są nieco inne ustawienia działania). Niżej znajdziemy temperaturę panelu, gdzie możemy zarządzać temperaturą, jaka będzie generowana przez grzejnik. Pod tym jest zarządzanie powiadomieniami, ponieważ urządzenie może nam wysyłać wiadomości na smartfona, w przypadku rozgrzania się, utracenia lub przywrócenia połączenia. Mogą to też być powiadomienia o błędach czujników temperatury, o przepięciu czy przegrzaniu.
jeszcze jedna forma powiadomień to wiadomość o przewróceniu się lub upadku grzejnika. Mamy tutaj wbudowany żyroskop sprawiający, że urządzenie wykrywa, kiedy się przechyli, zacznie się przewracać lub po prostu straci równowagę. Wtedy z obudowy usłyszymy wydostający się głośny sygnał dźwiękowy, a oprócz tego otrzymamy powiadomienie na smartfona. Pozornie drobny dodatek, ale realnie może wpłynąć na nasze bezpieczeństwo.

Ostatnia opcja to skala temperatury, gdzie możemy wybrać, w jakich jednostkach będzie pokazywana temperatura. Kilka dodatkowych elementów znajdziemy w prawym górnym rogu, gdzie mamy ikonę ołówka. Są to już takie bardziej podstawowe informacje, na przykład z danymi o urządzeniu i sieci, możemy także sprawdzić aktualizację, czy udostępnić sprzęt innym osobom. Znajdziemy tutaj też integrację z Amazon Alexa oraz Google Assistant, dzięki czemu będziemy mogli sterować tym grzejnikiem głosowo.
Patrząc na ten pulpit od razu można mieć wrażenie, że jest to ekran podobny do Tuya Smart (na iOS i Androida) albo Smart Life (na iOS i Androida). I tak też w rzeczywistości jest. Ta aplikacja jest oparta o te systemy, więc jeżeli chcemy, możemy zrezygnować z dedykowanej aplikacji i skorzystać z Tuya Smart lub Smart Life. Da nam to także możliwość korzystania z różnych scenariuszy automatyzacji, które będą wykorzystywały inne urządzenia. Daje nam jeszcze więcej możliwości automatycznej pracy grzejnika – na przykład AENO Premium Eko Smart może włączać się razem z czujnikiem ruchu, może wyłączyć się w zamknięciu drzwi, czy chociaż uruchomić się po zgaszeniu światła. Możliwości są tutaj nieograniczone i wszystko zależy od tego, jakie inne sprzęty będziecie mieli dodane do aplikacji.
Działanie AENO Premium Eko Smart w praktyce
Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony działaniem AENO Premium Eko Smart. Megaszybko się rozgrzewa, dosłownie w kilka minut jest już gorący, oddając stopniowo ciepło do pomieszczenia. Szybkość ogrzewania pomieszczeń oczywiście będzie zależało od tego, jak duże są to pokoje oraz jaka jest temperatura początkowa. Ogólnie na pewno jest to szybko odczuwalne ciepło, które jest jak najbardziej przyjemne. Spokojnie kilka stopni w górę możemy tutaj uzyskać i to już nawet po kilkudziesięciu minutach pracy urządzenia.
Co więcej, patrząc w statystyki, faktycznie okazuje się, że deklarowane przez producenta wartości zużycia energii są porównywalne z tymi rzeczywistymi. Sprawdzałem także na zewnętrznym gniazdku i wszystkie wyniki były tutaj bardzo do siebie zbliżone.
Tak więc faktycznie AENO Premium Eko Smart to grzejnik, który nie będzie wychodził drogo podczas codziennej pracy. Jednocześnie rozgrzewanie jest efektywne i realnie sprawdza się w codziennym użytkowaniu.
Podsumowanie
AENO Premium Eko Smart to, przede wszystkim, bardzo skuteczny grzejnik elektryczny, który jest zapakowany w świetnie wyglądającą, bardzo dobrze wykonaną obudowę. Jest minimalistyczna i genialnie wpasowuje się w niejedno wnętrze. Do tego mamy rozbudowaną aplikację na smartfona, która jest oparta o systemy Tuya Smart/Smart Life, co także rozszerza funkcjonalność tego sprzętu. Oczywiście, możliwe jest także sterowanie przy pomocy asystentów głosowych Google czy Amazon.
Mamy też pełną dowolność, jeżeli chodzi o montaż takiego grzejnika. Może być on powieszony na ścianie w pionie lub w poziomie, a nawet na suficie (z zastosowaniem odpowiednich haczyków) czy postawiony luzem na podłodze (dzięki dołączonym do zestawu nóżkom). Całość dopełniają takie smaczki jak termometr wbudowany w przewód czy czujnik zużycia energii, których tak naprawdę nie spodziewałem się, zaczynając testy tego sprzętu.
Szczególnie że AENO Premium Eko Smart kosztuje w okolicy 1000 złotych, co przy takiej funkcjonalności, takim wykonaniu i mocy na poziomie 700W uważam za jak najbardziej atrakcyjną ofertę. A co Wy sądzicie o takim sprzęcie? Dajcie znać w komentarzach!
Tekst powstał na zlecenie marki Aeno. Nie miało to jednak wpływu na przebieg testów czy moją opinię na temat grzejnika.