Odkurzacz z funkcją mycia, czemu nie? Tym bardziej, że równocześnie można odkurzać i myć! Czy nie brzmi to wspaniale? A zatem poznajcie Philips SpeedPro Max Aqua (FC6901/01)!
Wideorecenzja
Słowem wstępu
Początkowo byliśmy dość sceptycznie nastawieni do tego odkurzacza przede wszystkim ze względu na stosunkowo krótki czas pracy po jednym ładowaniu a jednocześnie ekstremalnie długi czas ładowania. Po kilku użyciach przekonaliśmy się, że czas używania pomimo, że jest krótki to bezproblemowo można odkurzyć nawet około 70 mkw po jednym naładowaniu akumulatora. Bardziej szczegółowe omówienie czasów pracy w dalszej części, a teraz zajmijmy się tym co znajdziemy w pudełku testowanego modelu odkurzacza.
Po otwarciu całkiem sporego pudełka ujrzymy najważniejszy element czyli odkurzacz bezprzewodowy z bez workowym zbiornikiem na wszelkiego rodzaju śmieci. Zbiornik na kurz, który umieszczono w odkurzaczu jest pojemności 0,6 l, co się przekłada na całkiem sporą ilość kurzu i innych nieczystości.
Ponadto znalazła się nasadka zasysająca 360° z podświetleniem LED, która jest tak skonstruowana, że wciąga śmieci od przodu, tyłu oraz od boków. Na pierwszy rzut oka to zastosowanie LEDów może wydawać się dziwne, ale jest to fajny bajer, który oświetla podłogę i pozwala zobaczyć znacznie więcej nieczystości na podłodze niż przy zastosowaniu normalnej końcówki do odkurzacza. Poza tym ułatwia to odkurzanie w mniej oświetlonych miejscach.
Nasadka 360° charakteryzuje się jeszcze tym, że szczotka która jest w niej umieszczona i podczas odkurzania się kręci pod wpływem zasysania powietrza jest wyjmowalna. Umożliwia to wyczyszczenie jej z włosów, nitek czy innych śmieci, które się na niej nakręcą.
Nie tylko odkurzanie…
W pudełku znajdziemy również końcówkę odkurzającą z odpinanym systemem do mycia podłóg. Rozwiązanie to jest dość przemyślane, ponieważ w każdej chwili można odczepić sam moduł myjąc aby odkurzyć dywan czy też po prostu uzupełnić pojemnik wodą. Do modułu myjącego przyczepiona na rzepy jest szmatka myjąca, którą można bez żadnego problemu zdjąć i przepłukać czy po zakończonym myciu wrzucić do pralki.
System myjący wyposażony został dodatkowo w opcję AquaBoost, czyli dodatkowy wyrzut wody po wciśnięciu specjalnego pedału. Przewidziany on jest przede wszystkim do namoczenia bardziej przybrudzonego miejsca na podłodze. Świetnie się również sprawdza aby nawilżyć szmatkę w momencie rozpoczynania mycia.
Wspomniany pojemnik na wodę jest pojemności 0,28 litra i w większości przypadków pełny pojemnik pozwalał na umycie około 70 mkw. Producent podaje informację, że do mycia można użyć samej wody lub przezroczystego detergentu. Od siebie możemy dodać, że dodając detergentu należy pamiętać żeby wybrać taki który się nadmiernie nie pieni lub wlewać taką ilość która nie wywoła zbyt dużo piany w zbiorniku.
Co jeszcze w zestawie?
W zestawienie jest również „rura” na której umieszczono szczotkę. Przy jej pomocy mamy umożliwiać dotarcie do zakamarków a także zbieranie pajęczyn czy czyszczenie wszelkiego rodzaju listw.
W pudełku znalazło się jeszcze kilka akcesoriów takich uchwyt do przymocowania na ścianę pozwalający na zamontowanie odkurzacza na ścianie i jednoczesnego ładowanie go. A żeby można było ładować to musiała się znaleźć ładowarka. Jest ona indukcyjna z magnesem co sprawia, że bez tej stacji również można ładować akumulator w odkurzaczu.
Magnetyczny moduł indukcyjny do podłączenia ładowarki umieszczony został od spodu odkurzacza. Dołożenie do niego końcówki od ładowarki powoduje przyczepienie i rozpoczyna się ładowanie. Elementy te nie trzymają się ze sobą jakoś mocno więc nie raz potrafiła się przydarzyć sytuacja, że odkładając odkurzacz coś się przesunęło i przestawało się ładować. Na wyposażeniu są jeszcze 2 ściereczki myjące z mikrofibry.
Wszystkie elementy odkurzacza zostały wykonane dość solidnie i z tworzywa sztucznego, które wygląda, że jest dość dobrej jakości. Jest ono stosunkowo odporne na zarysowania i inne uszkodzenia, ponieważ podczas dość długich testów na elementach nie pojawiły się żadne uszkodzenia. Jedynie jakieś delikatne ślady użytkowania.
Uchwyt odkurzacza jest tak zaprojektowany, że dobrze leży w dłoni. Sprawia to, że dość dobrze leży w dłoni i pozwala na komfortowe jego używanie. Odkurzacz charakteryzuje się wagą 2,6 kg, co teoretycznie nie jest dużo, ale przy dłuższym cyklu sprzątania ciężar ten zaczyna być odczuwalny.
Od góry urządzenia umieszczony został mały wyświetlacz, który pokazuje procentowy stan naładowania akumulatora. Oprócz tego na ekranie pojawia się ikonka turbo gdy odkurzamy w tym trybie a także pojawia się ikonka baterii, gdy naładowanie spadnie poniżej 10%. W momencie gdy podłączymy odkurzacz do zasilania to procent naładowania baterii zacznie pulsacyjnie znikać i się pojawiać.
Obok wyświetlacza umieszczony został włącznik odkurzacza. Dodatkowo włącznik ten został podzielony na 3 poziomy mocy, więc uruchamianie odkurzacza i odpowiedniego trybu odbywa się za pomocą tego samego przełącznika.
Wspomniany pojemnik na śmieci jest złożony z dwóch komór dzięki czemu odkurzacz jest wspierany przez system PowerCyclone 8. Oznacza to technologię bezworkową zapewnia minimalizowanie objętości śmieci przy jednoczesnym zachowaniu pełnej mocy odkurzacza.
Pojemnik można w dowolnym momencie wyjąć i opróżnić. Można również po zakończonym sprzątaniu bezproblemowo go umyć. Jedynie trzeba odczepić od niego element z filtrem, ponieważ tylko ten grubszy gąbkowaty filtr można poddawać kąpieli wodnej.
Skuteczność odkurzania Philips SpeedPro Max Aqua
Przejdźmy teraz do tego jak Philips SpeedPro Max Aqua sprawdza się w odkurzaniu, myciu czy ogólnie przy pochłanianiu kurzu i innych nieczystości. Testowany przez nas odkurzacz wyposażony został w akumulator o napięciu 18V, który zasila silnik zapewniający maksymalny przepływ powietrza na poziomie 1000 l/min.
Odkurzanie z wykorzystaniem nasadki 360° sprawdza się bardzo dobrze, wszystkie paprochy, kurz czy też inne mniej lub bardziej przypadkowe nieczystości które się pojawiły na podłodze są wciągane bez problemu. Nasadka ta super się również sprawdza do odkurzania dywanów. Po odkurzaniu dywanu wygląda on na taki mocno wyczesany i praktycznie jak prosto ze sklepu.
Na płaskich powierzchniach druga nasadka zasysająca radzi sobie dość podobnie. Również wszystkie nieczystości są wciągane bez problemu. W zależności tylko od włączonego trybu odbywa to się trochę szybciej lub wolniej. Fajne „kombo” sprzątające powstaje gdy do tej nasadki dołączymy moduł myjący. Dzięki temu za jednym razem możemy odkurzać i umyć nasze podłogi.
Na początek warto się przyjrzeć jak jest stopień namoczenia szmatki. Czy nie jest za mokra lub za sucha, ponieważ wpływa to na jakość domycia podłogi czy też pozostawianie na niej zacieków. Zbyt mokre ślady jakie mógłby zostać po myciu również mogą negatywnie wpłynąć na trwałość na przykład podłóg drewnianych czy paneli.
W przypadku tego odkurzacza występuje dość dobre namoczenie szmatki myjącej jednak nie jest ono nadmierne przez co nie pozostają na podłodze żadne zacieki czy smugi. Szatka ta bardzo dobrze domywa wszelkie plamy jakie pojawiły się na glazurze, terakocie czy innych typach podłóg.
Zwrócić na pewno trzeba uwagę, że jednoczesne mycie i odkurzanie podłóg wygląda trochę inaczej niż samo odkurzanie. Okurzając zwykle jeździ się w różne strony co powoduje, że kurz jest zawsze zbierany, a gdy wykorzystujemy odkurzanie z myciem dobrze jest wykonywać najpierw ruch do przodu i następnie do tyłu w zbliżonym miejscu, a to wszystko przez to, że jak już przejdziemy mokrą szmatką po podłodze to kurz zatrzyma się na szmatce, a nie zostanie wciągnięty do pojemnika.
Philips SpeedPro Max Aqua (FC6901/01) to urządzenie idealne do sprzątania schodów. A to za sprawą tego, że przede wszystkim nie trzeba się gimnastykować z kablem zasilającym odkurzacz jak również z jednoczesnym trzymaniem jednostki odkurzającej i rury do sprzątania. Sprzątanie nieczystości ze schodów odbywa się bez problemu. Można spokojnie dotrzeć do każdego miejsca czy to nasadką 360° czy też zestawem myjąco-odkurzającym.
Odkurzaczem bez problemu możemy posprzątać pod meblami. Bardzo dobrze można wyczyścić także tapicerkę, fotele i kanapy. Do tego najlepiej sprawdza się turboszczotka z diodami.
Trochę gorzej wygląda sytuacja gdy chcemy użyć Philips SpeedPro Max Aqua do odkurzenia wnętrza samochodu. Powodem tego jest wyprofilowanie końcówki jaką jest zakończony ręczny odkurzacz, a dodatkowo brakiem w zestawie żadnej końcówki która swoim kształtem umożliwiałaby odkurzenie dość nieregularnych powierzchni jakie są we wnętrzu pojazdu.
Czas pracy
Akumulator w odkurzaczu pozwala na odkurzenie około 70 mkw gdy będziemy odkurzać na pierwszym biegu i przy maksymalnym czasie około 45-50 minut. Producent podaje, że maksymalnie powinno dać się osiągnąć około 55 minuty pracy na pierwszym biegu, ale nam to się nie udało ani na szczotce 360° ani na tej zwykłej bez LEDów. Przy odkurzaniu na drugim trybie pracy zwykle udawało się uzyskać około 35 minut przy szczotce z LEDami i około 40 minut przy zwykłej szczotce.
W trybie turbo producent twierdzi, że cykl sprzątania powinien trwać w okolicy 17 minut. Jednak i w tym wypadu czasu takiego nie udało nam się uzyskać. Maksymalnie było to 15 minut bez montowania żadnej szczotki i „rury”. Montując jedną czy drugą szczotkę czas ten spadał do około 12-13 minut.
Podsumowanie
Czy warto kupić Philips SpeedPro Max Aqua (FC6901/01)? Według nas zdecydowanie tak! To sprzęt, który świetnie sprawdza się podczas usuwania mniejszych i większych zabrudzeń. Świetnie odkurzymy, umyjemy, jest to bardzo dobre połączenie.
Na plus za tym odkurzaczem przemawia dość ciekawa funkcjonalność tego urządzenia, które pozwala myć, odkurzać podłogi a także przy użyciu odkurzacza z samą „rurą” dotrzeć do mniej dostępnych miejsc. Można również za pomocą samego ręcznego odkurzacza zebrać okruch z kanapy czy innych miejsc.
Niestety podczas naszych testów nie do końca sprawdził się podczas odkurzania wnętrza samochodu. Za to idealnie sprawdza się do sprzątania schodów. Każdy kto odkurzał chociaż raz zwykłym odkurzaczem schody w swoim domu wie jaki to jest wyczyn. Tu nie mamy przewodów więc sprawa jest stanowczo ułatwiona.
Zaletą tego sprzętu jest również, że nie ogranicza naszego zakresu pracy tylko do długości kabla czy dostępności gniazdek sieciowych w sprzątanej przestrzeni.
Ogólnie więc Philips SpeedPro Max Aqua (FC6901/01) wypada znakomicie i otrzymuje naszą rekomendację! Dajcie jednak znać w komentarzach co Wy o nim myślicie, czy sprawdziłby się u Was, czy raczej szukalibyście czegoś innego.