Robotów sprzątających w ostatnim czasie pojawia się niesamowicie dużo. Ostatnio moją uwagę przykuł Roidmi Eve Plus z ekosystemu Xiaomi, który wyróżnia się ładną obudową i obecnością stacji ładującej z funkcją automatycznego opróżniania pojemnika. Czy to jednak wystarcza, żeby był to sprzęt wart naszej uwagi? Co warto wiedzieć o tym odkurzaczu? Zobaczcie sami w tej recenzji!
Wideorecenzja
Zestaw sprzedażowy
W opakowaniu Roidmi Eve Plus znajdziemy po kolei:
- Instrukcję obsługi,
- Wymienny filtr HEPA,
- 10 ściereczek jednorazowych do mopowania,
- Podkładkę mocującą ze ściereczką wielorazową,
- Robota sprzątającego.
Omawiając obudowę robota, od góry na środku jest skaner laserowy a także 3 klawisze: włącznik, powrót do stacji i sprzątanie w jednym miejscu. Od przodu jest zderzak amortyzujący uderzenia w meble i ściany, a od tyłu pojemnik 2 w 1. Ma on wbudowany filtr, który można wymienić oraz miejsce na wodę.
Po bokach pojemnika są piny do ładowania w stacji do automatycznego opróżniania. Od spodu są z kolei znajdziemy dwie szczotki boczne, kółko skrętne, dwa koła napędowe oraz szczotkę główną z naprzemiennie ułożoną gumą i włosiem. Moduł ze szczotką główną jest ruchomy, dzięki czemu może lepiej przylegać do podłóg i dywanów.
Przy krawędziach zamontowano niezbędne czujniki, które zapobiegają spadnięciu robota ze schodów. Od spodu na przodzie mamy jeszcze piny do tradycyjnej stacji ładującej. Nie ma jej jednak w zestawie, ładowanie odbywa się za pomocą oddzielnej stacji ładującej z modułem opróżniania pojemnika za nieczystości.

W drugim opakowaniu znajdziemy wspomniana stacje ładująca. W zestawie jest zasilacz i dodatkowe worki. Jeden worek jest od razu zamontowany w stacji, łącznie więc dostajemy 5 worków. Pod klapką jest też przyrząd do czyszczenia. Od przodu stacji jest ekran, na którym pojawia się poziom naładowania baterii. Po dłuższym przytrzymaniu tego wyświetlacza zaczyna się wciąganie nieczystości z pojemnika.
Ciekawostką jest to, że w tej stacji ładującej jest wbudowany ozonator. Oczyszcza on dodatkowo pojemnik, żeby automatycznie utrzymać większą czystość. Eliminuje także wszelkie nieprzyjemne zapachy, całość dzięki temu staje się faktycznie niemal bezobsługowa.
To, co mocno zwraca uwagę, to po prostu śliczna obudowa. Urządzenie wygląda bardzo elegancko, a połączenie bieli i czerni jest bardzo nowoczesne. To chyba najładniejszy robot sprzątający jaki do tej pory testowałem.
Zobacz także recenzję na oiot.pl:
Aplikacja do sterowania
Teoretycznie Roidmi Eve Plus można połączyć do aplikacji Roidmi. Jest ona dedykowana do urządzeń tej marki. W praktyce jednak jest to mocno utrudnione, mi osobiście nie udało się połączyć urządzenia do tego programu. Z tego co widziałem w komentarzach w Google Play, nie jestem sam. Jest to stosunkowo częsty problem.
Możemy za to skorzystać z aplikacji Xiaomi Home. Konfiguracja bardzo prosta. Wystarczy przytrzymać klawisz zasilania i powrotu do stacji ładującej, aktywuje się wtedy tryb parowania. Od razu urządzenie pojawia się w aplikacji w sekcji szybkiego dodawania. Pozostaje wybrać router do którego chcemy się połączyć i chwile czekamy na skończenie konfiguracji.
Funkcjonalność aplikacji
Roidmi Eve Plus może działać od razu po włączeniu. Najwięcej jednak zdziałamy po podłączeniu w aplikacji, a w szczególności po pierwszym przejeździe robota. Pojawia się bowiem wtedy mapka z podziałem pomieszczeń. W aplikacji można wybrać w których pomieszczeniach lub miejscach robot powinien sprzątać. Można także zaznaczyć obszary wykluczone ze sprzątania.
Oprócz mapki, możemy dostosować także moc ssania. Dostępne są cztery tryby pracy. Są także trzy poziomy podawania wody, które pojawiają się po podłączeniu nakładki mopującej. W ustawieniach mamy jeszcze dwie ciekawe opcje: podwójne sprzątanie (wtedy urządzenie dwa razy przejedzie przez ustalone pomieszczenia, najpierw wszerz, potem w poprzek) oraz mopowanie w kształcie litery Y. Pozwala ono na skuteczniejszą pracę na mokro.
Kilka dodatkowych opcji jest po kliknięciu trzech kropek w prawym górnym roku. Są tam ustawienia z możliwością wyłączenia podświetlenia klawiszy, włączenia trybu większej mocy ssania na dywanach czy włączenia trybu nie przeszkadzać. Są także opcje dostosowywania częstotliwości automatycznego opróżniania pojemnika na nieczystości: za każdym razem, co drugie, co trzecie sprzątanie lub wcale. Zdalnie można także ręcznie wywołać opróżnienie pojemnika.
Dalej mamy harmonogramy pracy, historię sprzątania, informację na temat zużycia filtra i szczotek oraz regulację głośności. Poza tym jest tryb zdalnej kontroli ze strzałkami do sterowania urządzeniem. Można także zlokalizować robota, poza tym są bardziej tradycyjne elementy, dostępne w każdym urządzeniu Xiaomi. Można więc zmienić nazwę, ustalić lokalizację czy stworzyć scenariusze automatyzacji, czyli wywoływanie automatycznego uruchomienia robota po wywołaniu akcji na innych połączonych do aplikacji urządzeń.
Skuteczność sprzątania
Roidmi Eve Plus ma moc ssania na poziomie 2700 Pascali. Nieczystości są zbierane w pojemniku o pojemności 300ml, natomiast sam worek, do którego jest opróżniany pojemnik, ma pojemność 3 litrów. Powinno to wystarczyć spokojnie na kilka tygodni regularnego odkurzania. Wszystko jednak zależy od rozmiaru odkurzanych powierzchni oraz stopnia ich zabrudzenia.

Muszę przyznać, że Roidmi Eve Plus jest bardzo skuteczny w kontekście sprzątania. Na najwyższej mocy ssania robot wciąga mnóstwo codziennych zabrudzeń, takich jak kurz, pyłki czy piasek. Co więcej – nic nie stoi na przeszkodzie, żeby robot wciągnął także więcej brudu, na przykład jeśli coś nam się wysypie. Czasem jest konieczne dwukrotne odkurzanie, jednak to już w zupełności wystarcza do skutecznego wysprzątania wszelkich powierzchni.
Odkurzacz świetnie radzi sobie też na dywanach. Oczyszcza je ze sporą skutecznością nie pozostawiając żadnych zabrudzeń. Co więcej – dywan staje się ładnie wyczesany, nie mam więc żadnych zastrzeżeń.
Jeśli chodzi o mopowanie, Roidmi Eve Plus sprawdza się do odświeżania podłóg. Usunie drobne plamy, a dodając zapachowego olejku lub płynu, zostanie dodatkowo ładny, świeży zapach. Oczywiście, nie sprawdzi się to do ultradużych zabrudzeń, z resztą jak w większości tego typu rozwiązań. Do zaschniętych plam dalej ręczny mop okazuje się najlepszy.
Podsumowanie
Roidmi Eve Plus kosztuje aktualnie około 1600 złotych. Uważam, że to uczciwa cena jak za sprzęt o takich możliwościach. Przede wszystkim jest to bardzo skuteczny odkurzacz, który bezproblemowo sprząta wszystkie powierzchnie: od paneli, przez płytki a kończąc na dywanach. Sprawdza się zarówno przy codziennych zabrudzeniach, jak i w przypadku większych, rozsypanych elementów.
Świetna jest też stacja ładująca z możliwością automatycznego opróżniania pojemnika. Przez to urządzenie staje się niemal bezobsługowe. Jedynie co trzeba zrobić, to ręcznie uzupełnić pojemnik na wodę i co kilka tygodni wymienić worek na nieczystości. Pozytywnie oceniam też to, że zastosowano moduł ozonujący dodatkowo czyszczący i pozbawiający nieprzyjemnych zapachów.
Do działania nie mam więc chyba żadnych zastrzeżeń. Gorzej z aplikacją. Czasami w Xiaomi Home pojawiają się problemy z płynnością. Dodatkowo nie udało mi się podczas testów nawiązać połączenia z aplikacją Roidmi. Niestety Roidmi Eve Plus nie jest dostępny też w Google Home czy Amazon Alexa. Może byłoby to możliwe w połączeniu z programem Roidmi, ale nie udało mi się tego sprawdzić.
Ogólnie jednak myślę, że Roidmi Eve Plus jest świetnym, ładnym odkurzaczem automatycznym wartym uwagi i polecenia. Wady, które dostrzegam, praktycznie można wyeliminować aktualizacją. Trzymam kciuki, że tak się właśnie stanie! 🙂
A co Wy myślicie o Roidmi Eve Plus? Dajcie koniecznie znać w komentarzach! Pamiętajcie też, że pełne, szczegółowe omówienie funkcji i możliwości robota jak zawsze znajdziecie w wersji wideo tej recenzji.