Na rynku mamy obecnie dostępnych mnóstwo przeróżnych robotów sprzątających. Trzeba przyznać, że wiele z nich faktycznie świetnie radzi sobie ze sprzątaniem naszych mieszkań! Dziś pod lupę biorę bardzo ciekawy sprzęt – odkurzacz automatyczny Tefal X-Plorer S75 Total Care. Co warto wiedzieć o tym sprzęcie? Czy warto go kupić? O wszystkim opowiadam w tej recenzji!
Wideorecenzja Tefal X-Plorer S75 Total Care
Zawartość opakowania
Po otworzeniu pudełka z Tefal X-Plorer S75 Total Care znajdziemy dość pokaźny zestaw akcesoriów przydatnych w codziennym użytkowaniu. Są to:
- Instrukcja obsługi;
- Robot sprzątający Tefal X-Plorer S75 Total Care z wbudowanym pojemnikiem na nieczystości;
- Stacja ładująca;
- Przyrząd do usuwania zanieczyszczeń,
- Przewód zasilający,
- Nakładka do mopowania wraz z trzema ściereczkami wielokrotnego użytku.
Obudowa robota została wykonana z białego, matowego tworzywa sztucznego, które wygląda elegancko i nie zbiera tak łatwo zabrudzeń i odcisków palców. Od góry znajdziemy dwa klawisze: włącznik oraz powrót do stacji ładującej. Poza tym jest tu także skaner laserowy ułatwiający poruszanie się urządzenia po pomieszczeniach. Pośrodku jest także sprytnie schowany pojemnik na nieczystości. Aby go wysunąć, musimy wcisnąć przycisk na środku, wtedy całość delikatnie podskoczy do góry. Pojemnik ma wbudowany od razu filtr HEPA, który bez problemu można wyjąć, przeczyścić lub wymienić.
Wokół urządzenia mamy ruchomy zderzak, który amortyzuje wszelkie uderzenia, jeśli robot podjedzie zbyt blisko mebli czy ścian. Są także czujniki, które pozwalają łatwiejsze omijanie przeszkód na trasie przejazdu. Oczywiście obecne są także sensory, które zapobiegają spadnięciu odkurzacza ze schodów. I faktycznie, działają one bardzo skutecznie.
Od spodu po bokach mamy dwie szczotki złożone ze „śmigiełek” z sztywnego włosia. Dobrze przylegają one do podłogi, co pozwala na wymiatanie wszelkich nieczystości zarówno na prostej drodze, jak i przy krawędziach mebli i przy listwach przypodłogowych. Zamontowane są także dwa koła napędowe z ruchomymi amortyzatorami pozwalającymi przejechać przez progi do 2 centymetrów. Do łatwiejszego skręcania jest także obrotowe kółko skrętne.
Po bokach tego kółka są dwa piny, za pomocą których urządzenie będzie się ładowało. Bardziej pośrodku jest jeszcze szczotka główna, która składa się z naprzemiennie ułożonego włosia i gumy. Szczotkę bezproblemowo możemy wyjąć i szybko oczyścić, do tego przyda się dołączony do zestawu przyrząd. Przy krawędzi możemy jeszcze zamontować podkładkę mopującą ze szmatką.
Konfiguracja aplikacji
Mimo, że Tefal X-Plorer S75 Total Care będzie działał od razu po wyjęciu z pudełka, to najwięcej funkcji znajdziemy po skonfigurowaniu go z aplikacją. Dedykowany jest do tego program Tefal S75-S95 dostępny na Androida i iOS. Po włączeniu programu musimy założyć konto podając maila i weryfikując jego poprawność poprzez wpisanie kodu otrzymanego w wiadomości. Potem dodajemy urządzenie, wybierając model S75.
W kolejnym kroku wpisujemy hasło do naszego routera. Obsługiwana jest sieć 2,4 GHz, 5 GHz nie będzie działało. Następnie włączamy urządzenie przyciskiem, przytrzymując około 3 sekundy. Następnie klikamy i przytrzymujemy oba klawisze przez kolejne 3 sekundy, aktywujemy wtedy tryb parowania. Możemy w tym momencie podłączyć się do sieci wygenerowanej przez robota, co pozwoli na przesłanie danych konfiguracyjnych do urządzenia. Czekamy chwilkę na połączenie, no i gotowe!
Aplikacja Tefal S75-S95 działa w oparciu o system Tuya, co oznacza, że robota możemy podłączyć także do aplikacji Tuya Smart lub Smart Life. Proces konfiguracji jest bardzo zbliżony. Łączenie przebiega tak samo, funkcjonalność i wygląd aplikacji jest identyczna. Jest to świetna wiadomość dla osób, które mają więcej urządzeń połączonych do Tuya Smart lub Smart Life. Dzięki temu możemy podłączyć wszystkie urządzenia razem z robotem, co wpływa na szersze możliwości automatyzacji, a jednocześnie nie utracimy żadnej z funkcji dostępnej w dedykowanej aplikacji.
Tefal X-Plorer S75 Total Care może działać także w asystentach, takich jak Google Home czy Amazon Alexa. W tym celu dodajemy nowe urządzenie i wybieramy usługę Rowenta X-Plorer Series S75&S95 i logujemy się na konto. Chyba, że dodamy robota do Tuya Smart lub Smart Life, to wtedy dodajemy w asystentach jedną z tych usług. Za pomocą Google Home lub Amazon Alexa możemy wywołać sprzątanie, zatrzymanie pracy lub powrót do stacji ładującej. Reszta opcji, w tym zmiana intensywności odkurzania, dostępne są wyłącznie w aplikacji.
Funkcjonalność aplikacji
Pełną funkcjonalność Tefal X-Plorer S75 Total Care zyskuje po pierwszym przejechaniu robota. Zostanie utworzona wtedy mapa pozwalająca na sprecyzowanie odkurzania tylko w konkretnych miejscach lub pomieszczeniach. Pokaże się ona na środku aplikacji. Od boku dostępne są opcje związane typowo z tą mapką. Są to: tworzenie wirtualnych granic, czyli obszarów, w które robot nie będzie wjeżdżał oraz edytowanie mapy. Tam dodano wszelkie funkcje przydatne do zarządzania mapą i poprawienia ewentualnych nieprawidłowości związanych z rozpoznaniem podziału naszych pomieszczeń. Wśród takich opcji jest łączenie utworzonych w aplikacji pokoi, dzielenie ich na mniejsze, zmienianie nazwy czy ustawienie mocy dla konkretnych pomieszczeń. Jest to szczególnie ciekawa opcja, ponieważ możemy na przykład ustalić, że w kuchni odkurzacz będzie działał z maksymalną mocą, a w sypialni może wystarczyć chociażby standardowa moc. Dzięki temu, przy każdym sprzątaniu, robot automatycznie będzie zmieniał intensywność odkurzania, w zależności od pomieszczenia, w którym się znajduje.
Pod mapką pojawiają się informacje na temat ostatniego odkurzania, czyli czas pracy oraz liczba odkurzonych metrów kwadratowych. Jest także wskazany poziom naładowania baterii. Jeszcze niżej są opcje pozwalające na sterowanie urządzeniem. Podstawowe opcje to baza (czyli powrót do stacji ładującej), start (uruchamiający automatyczne sprzątanie, oraz moc (gdzie dostosujemy intensywność odkurzania w pomieszczeniach, gdzie nie zdefiniujemy od góry mocy. Dostępne są cztery tryby a także tryb Auto Boost automatycznie zwiększający moc na dywanach). Ostatnia zakładka to więcej, a w niej:
- Harmonogram sprzątania, gdzie możemy utworzyć scenariusze automatycznego uruchamiania urządzenia o konkretnych dniach i godzinach w określonych pomieszczeniach i w sprecyzowanej mocy ssania;
- Zdalne sterowanie pozwalające sterować robotem za pomocą strzałek, doprowadzając sprzęt w konkretne miejsce;
- Znajdź robota, jeśli nie wiemy, gdzie zapodziało się nasze urządzenie. Wtedy ze sprzętu zacznie wydobywać się donośny głos;
- Zmień mapę, gdzie możemy zapisywać, kasować oraz zmieniać mapy. Robot jest w stanie zapisać do 4 map jednocześnie, co sprawdzi się nawet w sporym, czteropiętrowym domu;
- Ustaw moc, czyli korzystanie z przypisanych do pomieszczeń mocy ssania. Po wyłączeniu tej opcji, będą działały ustawienia z pulpitu głównego aplikacji;
- Historia sprzątania, a tam lista cyklów pracy. Po wejściu w każdy z nich, znajdziemy czas pracy, informację na temat przejechanej powierzchni oraz mapkę z pokazaną trasą działania urządzenia;
- Nie przeszkadzać, czyli opcja blokowania pracy urządzenia w sprecyzowanych godzinach;
- Konserwacja z podglądem poziomu zużycia komponentów, takich jak filtr, szczotki boczne czy szczotka centralna;
- Więcej informacji, gdzie umieszczono podstawowe dane na temat urządzenia, takie jak adres MAC, nazwa sieci, do której sprzęt jest połączony, wersja oprogramowania czy numer seryjny.
Nad klawiszami odpowiedzialnymi za pracę urządzenia znajdziemy jeszcze tryby działania. Domyślnie jest tryb auto, oprócz tego jest Strefa, gdzie możemy sprecyzować, w których miejscach sprzęt będzie działał, Pokój, gdzie wybierzemy pomieszczenia, w których urządzenie ma sprzątać oraz Punkt z możliwością wyboru tylko konkretnego, zabrudzonego miejsca, w które odkurzacz ma jechać.
Ostatnim elementem w aplikacji jest ikona ołówka w prawym górnym rogu. Dzięki niej możemy ponownie sprawdzić informacje o urządzeniu, zmienić nazwę wyświetlaną w aplikacji, dodać robota do Amazon Alexa oraz Google Home lub włączyć powiadomienia o rozłączeniu urządzenia od internetu. Niżej dostępna jest jeszcze opcja udostępnienia robota innym osobom, utworzenia grupy kilku urządzeń, którymi będziemy sterować jednocześnie, sprawdzenia aktualizacji, stanu sieci czy najczęściej zadawanych pytań. Można także usunąć urządzenie z aplikacji lub dodać ikonę ze skrótem urządzenia na pulpit.
Skuteczność sprzątania
Tefal X-Plorer S75 Total Care ma moc ssania na poziomie 2700 Pascali. Pozwala to na bardzo skuteczne odkurzanie powierzchni i zatrzymywanie wszelkich nieczystości w pojemniku. Ma on pojemność około 400 ml i dzięki zastosowaniu filtra HEPA, niemal wszystkie drobinki zostają zatrzymane w jego środku.
Oprócz sporej mocy ssania, pozytywnie wypada też obrotowa szczotka, która podnosi bród do góry. Szczególnie sprawdza się to na dywanach, gdzie włosie zostaje uniesione i dokładniej oczyszczone. Widać także efekt wyczesania odkurzanej powierzchni.
Urządzenie sprawdza się świetnie do takiego codziennego odkurzania. Nawet przy codziennej pracy w pojemniku pojawia się sporo pyłu, kurzu i piasku. Wszystko, co znajduje się na podłodze, bez problemu zostaje wciągnięte. Nawet, jeśli takich zabrudzeń będzie więcej. Gdy coś wysypiemy, gdy naniesiemy na butach więcej piasku, to Tefal X-Plorer S75 Total Care I tak sobie z tym poradzi. Pod względem skuteczności sprzątania, muszę przyznać, że jestem na prawdę pod wrażeniem. Szczególnie jeśli mamy włączoną tą najwyższą moc ssania.
Jeśli chodzi o mopowanie, to Tefal X-Plorer S75 Total Care działa w taki sposób, że przeciąga ściereczkę po podłodze. W zestawie dostajemy trzy takie ścierki: niebieską do codziennego sprzątania, czerwoną do pracy na twardszych podłogach i większych zanieczyszczeń oraz zieloną do pracy na sucho. Wtedy zostaje na niej więcej pyłków i cząsteczek kurzu niż przy samym wciąganiu, można zauważyć także taki efekt lekkiego wypolerowania.
Przy ściereczkach do pracy na mokro, konieczne jest wlanie wody do pojemnika. Zalecane jest stosowanie samej wody, chociaż osobiście dodaję kilka kropli zapachowego płynu. Wtedy na podłodze czuć jeszcze większą świeżość. Niestety, ten pojemnik jest dość podstawowy. Nie ma żadnego elektronicznego podawania czy blokady wydostawania się wody.
Woda z tej podstawki wydobywa się cały czas w sposób samoczynny. Pozostaje ona równomiernie na podłodze. Pojemnik nie jest zbyt dużej pojemności (mieści się około 110 ml) i wystarcza na około 60 metrów kwadratowych powierzchni. Szkoda, że zabrakło tu regulacji intensywności, bo w zależności od podłóg można by dostosować ilość wody.
To mopowanie sprawdza się dobrze do odświeżania podłogi. Usunie drobne plamy, pozbawi oczyszczane powierzchnie dokładniej wszelkich nieczystości. Oczywiście, bardziej zaschnięte, większe zabrudzenia zostaną, chociaż, dzięki tej czerwonej szmatce z twardszymi elementami, taka praca na mokro jest i tak skuteczniejsza, niż w przypadku tradycyjnej szmatki dodawanej do większości robotów sprzątających.
Podsumowanie
Tefal X-Plorer S75 Total Care kosztuje aktualnie w okolicy 1600 złotych. Biorąc pod uwagę, przede wszystkim, jego moc ssania, świetną organizację pracy poprzez wbudowane czujniki i możliwości skutecznego sprzątania uważam, że to propozycja jak najbardziej warta naszej uwagi. Zarówno przy codziennych zabrudzeniach, jak i w przypadku większych nieczystości, sprzęt radzi sobie bez zbędnych problemów. Robot radzi sobie także nieźle z dywanami, które pozostawia czyste, z efektem lekkiego wyczesania włosia.
Nieźle wypada mopowanie podłóg na mokro, a w szczególności ciekawa jest czerwona ściereczka do większych zabrudzeń. Dzięki twardszym włoskom, faktycznie jest w stanie usunąć więcej nieczystości niż tradycyjne, dodawane do robotów sprzątających ścierki. Szkoda jedynie, że ten pojemnik nie jest sterowany elektronicznie, co dałoby większą kontrolę nad wydostającą się wodą.
Do gustu przypadła mi także aplikacja, która jest bardzo funkcjonalna i przejrzysta w obsłudze. Co więcej – Tefal X-Plorer S75 Total Care bez problemu może działać także pod kontrolą aplikacji Tuya Smart lub Smart Life, co jest szczególnie dobrą informacją dla osób, które do tej pory mają już więcej urządzeń w tych programach i chcą sterować wszystkimi w jednym miejscu. Daje to także więcej opcji automatyzacji i uruchamiania robota po wykonaniu akcji na innym sprzęcie (na przykład, uruchomienie urządzenia po zamknięciu drzwi wejściowych czy po zgaszeniu światła lub chociażby wyłączenie po wykryciu ruchu). Niezależnie od używanej aplikacji, każda z nich jest wspierana także przez Google Home i Amazon Alexa.
Ogólnie więc, muszę przyznać, że Tefal X-Plorer S75 Total Care to kawał dobrego sprzętu, który powinien sprawdzić się u niejednego użytkownika. Gdyby nie brak elektronicznie sterowanego pojemnika na wodę, byłby to sprzęt niemal idealny!
A co Wy myślicie o Tefal X-Plorer S75 Total Care? Dajcie koniecznie znać w komentarzach!