W ostatnim czasie testowaliśmy inne modele z rodziny Motoroli Moto G7. Dzisiaj przyszedł czas na Moto G7 Plus. A jak ten smartfon sobie daje radę w codziennym użytkowaniu? Tego się dowiesz z tego materiału!
Wideo z recenzją
Elementy obudowy
Bryła smartfonu została wykonana ze szkła oraz tworzywa sztucznego. Tworzywo to zostało wykorzystane do wykonania ramek urządzenia, natomiast szkło znalazło się na przodzie i tyle.
Na pleckach znalazło się szkło 3D Corning Gorilla Glass, które nie zbiera za bardzo odcisków palców, ale trzeba na nie uważać, ponieważ jest trochę śliskie. Ponadto zaokrąglone boczne krawędzie tyłu sprawiają, że telefon dobrze dopasowuje się do dłoni. Producent twierdzi, że szkło to jest odporne na zarysowania, ale jeżeli lubicie dodatkowo chronić tył smartfonu przez zarysowaniami to można skorzystać z dołączonego do zestawu przezroczystego, elastycznego etui.
Obudowa urządzenia jest spasowana bardzo dobrze, nic w niej nie odstaje, nie rusza się czy też nie wydaje dźwięków. Ponadto jest ona pokryta powłoką hydrofobową, która ma chronić przed delikatnymi zalaniami czy lekkim deszczem. Jednak to nie jest żadna norma odporności więc lepiej o tym pamiętać i trzymać telefon z daleka od wody.
Na pleckach Motoroli Moto G7 Plus, dość standardowo jak na tego producenta, znalazła się okrągła odstająca od obudowy wstawka, a umieszczono w niej dwie soczewki aparatu oraz dwie diody doświetlające.
Ponadto na tyle umieszczono skaner linii papilarnych na którym nadrukowane zostało logo producenta. Skaner ten działa bardzo dobrze, podczas testów bardzo sporadycznie zdarzało się żeby miał problem z rozpoznaniem odcisku palca. Po rozpoznaniu smartfon jest odblokowywany praktycznie od razu. Czytnik jest cały czas aktywny więc nie ma konieczności podświetlania ekranu aby można było go użyć.
Na dole plecków znalazły się jeszcze podstawowe symbole i oznaczenia.
Tacka na karty została umieszczona w tym smartfonie dość nietypowo, ponieważ znalazła się na górnej krawędzi urządzenia, a nie tak jak zwykle ma to miejsce na lewym boku. W tace tej możemy umieścić jednocześnie dwie karty nanoSIM i jedną microSD, ponieważ zdecydowano się w tym smartfonie na zamontowanie slotu niehybrydowego.
Od dołu urządzenia zamontowane zostało złącze słuchawkowe oraz złącze USB typu C a także jeden z dwóch głośników multimedialnych. Za drugi robi głośnik do rozmów. Muzyka z tych głośników jest dość donośna ale pod względem jakości dźwięku już nie jest tak idealnie ale też nie najgorzej. Dźwięk jest w miarę czysty i przyjemny dla ucha, ale mógłby mieć nieco więcej głębi i basu. Trzeba jednak pamiętać, że nie można wymagać cudów od telefonu za około 1400 złotych.
Trzeba wspomnieć, że telefon wyposażony został w technologię Dolby Audio, która ma dodatkowo inteligentnie dostosowywać jakość dźwięku tak, żeby był możliwie jak najwyższej jakości.
Na prawej krawędzi smartfonu znalazły się przyciski głośności oraz klawisz zasilania.
Od przodu Motoroli Moto G7 Plus znajdziemy aż 6,2-calowy wyświetlacz Max Vision o rozdzielczości Full HD+. Wykonany został w proporcjach 19:9 i umieszczono w nim wcięcie w postaci kropli. Jest on otoczony dość wąskimi ramkami po bokach i od góry, zaś od dołu ramka jest delikatnie szersza. Nad wyświetlaczem umieszczono głośnik do rozmów a pod napis Motorola. Tak jak wspominałem głośnik do rozmów jest drugim głośnikiem multimedialnym.
Wyświetlacz ten charakteryzuje się dobrymi kolorami, rozdzielczością oraz poprawnym wyświetlaniem wszelkich treści. Ponadto poziomy jasności ekranu pozwalają na bezproblemowe korzystanie ze smartfonu w każdych warunkach oświetleniowych.
Bateria
Akumulator w Motoroli Moto G7 Plus charakteryzuje się pojemnością 3000 mAh. Ogniwo to sprawdza się całkiem dobrze w codziennym użytkowaniu i pozwala na osiąganie całkiem fajnych wyników pracy na wyświetlaczu. A przechodząc do konkretów to korzystając z samego WiFi oraz mając jasność ekranu mniej więcej na połowie możliwej to jesteśmy w stanie uzyskać około 8-8,5 godziny pracy na włączonym wyświetlaczu. Gdy zaczniemy również używać transmisji danych do łączenia się z Internetem to czas ten będzie kształtować się na poziomie 6,5-7,5 godziny. W sytuacji gdy będziemy poza całkowitym dostępem do WiFi to na samej transmisji danych po jednym pełnym cyklu ładowania uda się osiągnąć około 5,5-6 godzin pracy na ekranie. Warto pamiętać, że czasy mogą się różnić w zależności od intensywności użytkowania, jasności ekranu a także od tego z jakich aplikacji korzystamy i w jakim stopniu pracują one w tle.
Smartfon wyposażony został w technologię TurboPower, czyli nic innego jak tryb szybkiego ładowania, a odpowiednia, aż 27-watowa, ładowarka wspierająca tę technologię została przez producenta dołączona do zestawu.
Aparat
Aparat główny składa się z dwóch soczewek – jednej 16 megapikselowej z przysłoną f/1.7, a drugi 5 megapikseli z przysłoną f/2.2.
Fotografie wykonywane w dziennym świetle charakteryzują dobrym odwzorowaniem kolorów, a także tym, że są szczegółowe i ogólnie zadowalającej jakości. Aparat nie ma problemów z wyostrzaniem małych elementów dzięki czemu zwolennicy zdjęć makro będą zadowoleni. Przy sztucznym świetle jakość zdjęć spada, ale są na akceptowalnym poziomie. Zdjęcia nocne już wychodzą bardzo różnie ale na ogół posiadają więcej bądź mniej szumów i trochę to jak wyjdzie zdjęcie zależy od fotografowanej scenerii.
Ta 5 megapikselowa soczewka odpowiedzialna jest za głębie obrazu, dzięki czemu można zastosować na fotografiach efekt rozmytego tła.
Kamerka do selfie posiada 12-megapikselową matrycę z przysłoną f/2.0.
Selfiaki, podobnie jak zdjęcia wykonane aparatem głównym, różnią się jakością w zależności od warunków oświetleniowych. W dobrym świetle są całkiem ładne i szczegółowe, a przy gorszym oświetleniu pojawia się masa szumów i nie wyglądają te zdjęcia już najlepiej.
Aplikacja aparatu została całkiem dobrze wyposażona, ponieważ znajdziemy w niej sporo urozmaiceń. Dla foto znalazły się takie tryby jak: portret, wycinek zdjęcia, kolor spotowy, ruchome zdjęcia, panorama oraz filtr na żywo. Nie zabrakło również trybu profesjonalnego, więc miłośnicy ustawiania własnych parametrów zdjęcia będą zadowoleni. Dla video są natomiast takie tryby jak zwolnione tempo, film poklatkowy, YouTube na żywo oraz naklejki AR.
System
Smartfon ten, podobnie jak inne Motki, posiada czysty system operacyjny. W tym przypadku jest to Android 9 Pie, który jedynie został wzbogacony przez producenta o aplikację Moto.
Działanie Motoroli Moto G7 Plus jest bardzo przyzwoite i pozwala na komfortowe korzystanie ze smartfonu w codziennym użytkowaniu jak również w bardziej wymagających momentach. System działa płynnie, aplikacja uruchamiają się szybko oraz w miarę długo są utrzymywane w pamięci. Potrafią się przydarzyć pojedyncze przycinki jednak nie są one na tyle częste i dające się we znaki żeby w jakikolwiek sposób utrudniały komfortowe użytkowanie z telefonu.
Za działanie urządzenia odpowiadają takie podzespoły jak procesor Qualcomm Snapdragon 636, grafika Adreno 509 oraz 4 GB pamięci RAM. Na pliki przeznaczone jest 64 GB, z czego dla użytkownika dostępnych jest około 48 GB. Pamięć wewnętrzną można dodatkowo rozbudować za pomocą karty microSD o maksymalnej pojemności 512 GB.
Wspomniana aplikacja Moto rozszerza funkcjonalność systemu o kilka ciekawych opcji. Podobnie jak w innych przypadkach i w tym jest podzielona na dwie kategorie opcji – Akcje gestów Moto oraz Wyświetlacz Moto.
W kategorii akcji gestów Moto znalazły się takie urozmaicenia jak podnieś aby odblokować, czyli odblokowywanie urządzenia za pomocą rozpoznawania twarzy. Po włączeniu tej opcji telefon sam przejdzie do konfiguratora, który pozwoli odpowiednio skonfigurować odblokowywanie twarzą.
Ponadto jest opcja nazwana elementy sterujące multimediów, która daje możliwość przy pomocy przycisków głośności na wyłączonym ekranie dokonywać zmiany aktualnie słuchanego utworu. Aby tego dokonać należy nacisnąć przycisk zmniejszania lub zwiększania głośności i go przytrzymać.
Następną opcją jak została umieszczona w Aplikacji Moto jest edytor zrzutów ekranu. Przy jej pomocy można wykonać długi zrzut, bezpośrednio go udostępnić od razu po wykonaniu. Można także przyciąć go do konkretnego fragmentu czy też usunąć. Będąc dalej w kontekście zrzutów to przewidziano możliwość wykonywania zrzutu po przeciągnięciu trzema palcami po ekranie.
Osoby lubiące sterowanie po systemie za pomocą gestów będą mogły skorzystać z opcji nawigowania przy pomocy jednego przycisku. W zależności od naszych ustawień przeciągnięcie w lewo lub prawo będzie działać jako wstecz. Do ekranu głównego przejdziemy po delikatnym dotknięciu klawisza, a gdy przytrzymamy go dłużej uaktywni się Asystent Google. Ostatnim gestem jest przejście do listy ostatnio używanych aplikacji i nastąpi to po przeciągnięciu od przycisku do góry.
Wykonując gest potrząśnięcia urządzeniem uruchomimy latarkę, zaś obracając dwukrotnie nadgarstkiem z telefonem w ręku włączymy aparat.
Znalazła się również opcja przesuń, aby zmniejszyć, czyli nic innego jak tryb jednoręczny. Uruchomić ten tryb można przeciągając palcem od środka ekranu do jednego z dolnych rogów.
Przedostatnią opcją w akcjach gestów jest podnieś telefon aby wyciszyć dźwięki połączeń przychodzących. Natomiast ostatnią opcja w tej kategorii jest odwróć, aby włączyć tryb nie przeszkadzać.
W drugiej grupie funkcji w aplikacji Moto – czyli w Wyświetlaczu Moto znalazły się tylko dwie opcje. Pierwszą z nich jest podgląd powiadomień. Opcja ta daje możliwość wyświetlania interaktywnych powiadomień. Pozwala także na uruchomienie szybkiej odpowiedzi za pomocą której można bezpośrednio zareagować na powiadomienia bez konieczności odblokowywania urządzenia. Dodatkowo można zarządzać powiadomieniami na zablokowanym telefonie – wyświetlać je, podglądać a także usuwać. Druga opcja jaka znalazła się w tej kategorii to uważny ekran, która pilnuje żeby ekran był cały czas podświetlony gdy na niego patrzymy.
W systemie znalazła się Cyfrowa równowaga w której prezentowane są informacje o czasie korzystania z poszczególnych aplikacji, ilości ich otwarć oraz ile wygenerowała dana aplikacja powiadomień. Znajdziemy w niej również czas korzystania z aplikacji prezentowany sumarycznie na wykresie kołowym z zaznaczeniem udziału danej aplikacji w ogólnym czasie korzystania.
Prezentowany jest również licznik pokazujący ile razy odblokowaliśmy urządzenie i ile otrzymaliśmy powiadomień ogółem. Jest także opcja umożliwiająca ustawienie dziennego limitu czasu korzystania z konkretnej aplikacji. Możemy dla każdej aplikacji ustawić inny maksymalny czas korzystania z dokładnością do 5 minut. W chwili gdy zostanie on osiągnięty, ikona aplikacji przybierze biały kolor, a chcąc w nią wejść ujrzymy komunikat, że aplikacja jest niedostępna.
Podczas testów nie wystąpiły żadne problemy z modułami łączności. Sieć, transmisja danych oraz WiFi działały bez zarzutów, nie występowały żadne przerwania połączeń czy utrudnienia w połączeniu. Moduł Bluetooth również nie generował żadnych problemów.
Smartfon wyposażony został w moduł NFC, co pozwala na płatności zbliżeniowe urządzeniem. Jak pokazały próby płatności w sklepach podczas testowania urządzenia, moduł ten działa poprawnie i wszystkie próby płatności zakończyły się powodzeniem.
Podsumowanie
Motorolę Moto G7 Plus można kupić aktualnie za około 1400 złotych i można sądzić, że w tej cenie jest to ciekawa propozycja urządzenia.
Smartfon wyróżnia się ciekawym wyglądem, dość płynnym systemem, aparatem a także obecnością NFC i złącza słuchawkowego. Nie zabrakło również głośników stereo, które nie grają najgorzej oraz niehybrydowego slotu na karty SIM oraz kartę pamięci. Do zalet można również zaliczyć szybkie ładowanie, które jest naprawdę szybkie.
Do wad urządzenia można zaliczyć jakość zdjęć wykonywanych w nocy, bardzo odstający aparat od obudowy czy brak diody powiadomień.
Dajcie znać co Wy myślicie o tym smartfonie? Czy rozważylibyście go podczas wybierania nowego telefonu czy zdecydowali byście się na coś innego?