Testy mojego pierwszego tabletu z Windowsem dobiegły końca. Co sądzę o tym systemie w tak małym urządzeniu? Czy kupiłbym Allview WI7? Wszystkiego dowiecie się z tej recenzji! 🙂
Specyfikacja techniczna
- Wyświetlacz: 7-calowy o rozdzielczości 1024 x 600 pikseli
- Procesor: czterordzeniowy Intel Atom Z3735G o częstotliwości taktowania 1,33 GHz
- Pamięć RAM: 1 GB
- Pamięć wbudowana: 16 GB
- Aparat: główny 2 Mpix, frontowy 0,3 Mpix
- Bateria: 2400 mAh
- Złącza: micro USB, słuchawkowe, MicroSD
- Moduły: WI-FI, Bluetooth 4.0
- System operacyjny: Windows 8.1
Budowa i wyświetlacz
Allview WI7 jest wykonany w całości z tworzywa sztucznego. Jest ono niestety dość przeciętnej jakości. Obudowa w niektórych miejscach skrzypi, a całość bardzo łatwo łapie odciski palców. Dodatkową wadą jest to, że tablet bardzo mocno się grzeje, co przy dłuższym użytkowaniu może być uciążliwe.
Na przodzie Allview WI7 znajdziemy oczywiście 7-calowy wyświetlacz oraz kamerkę do wideorozmów czy selfie. Na górnej krawędzi znajdziemy klawisze głośności oraz zasilania, na jednym z boków natomiast umieszczono złącze słuchawkowe Mini Jack 3,5mm oraz Micro USB. Znalazł tu się również fizyczny klawisz, który uruchamia menu start, czy jak kto woli interfejs Metro UI.
Na pochwałę zasługuje obecność slotu na karty pamięci, dzięki któremu możliwe jest znaczne rozszerzenie pamięci w naszym tablecie (maksymalnie o 64 GB).
Wyświetlacz w Allview WI7 niestety nie jest zbyt dobry. Jego rozdzielczość (1024 x 600 pikseli) nie jest na tyle duża, żeby móc w pełni komfortowo korzystać ze wszystkich dobrodziejstw systemu operacyjnego Windows 8.1. Dodatkowo ekran charakteryzuje się bardzo słabymi kątami widzenia, przez co musimy używać tebletu trzymając go naprzeciwko siebie. Gdy urządzenie leży na stole czy biurku możemy mieć często spore trudności w odczytywaniu treści z wyświetlacza.
System
Allview WI7 pracuje pod kontrolą systemu operacyjnego Windows 8.1. Jest to pierwszy dotykowy sprzęt jaki kiedykolwiek miałem na dłuższą chwilę właśnie z tym systemem. Przyznam szczerze, że pomimo tego, że tablet posiada dość przeciętną specyfikację, to całość działa bardzo przyzwoicie.
Tabletu używałem przede wszystkim do przeglądania internetu i używania podstawowych programów że sklepu z aplikacjami, takich jak Twitter, YouTube (a w zasadzie zamiennik, oficjalnej aplikacji nie ma), Facebook lub GG. Żadna z tych aplikacji się ani razu nie przycięła, przy typowym użytkowaniu tablet w zupełności nam wystarczy. Biorąc pod uwagę to, że do dyspozycji mamy pełny system operacyjny Windows to teoretycznie możemy zainstalować każdy program, jaki mamy na swoim komputerze. W praktyce jednak słaba specyfikacja oraz bardzo mała ilość dostępnej pamięci może nam to nieco utrudniać.
Tak jak w każdym urządzeniu z Windows 8 mamy do dyspozycji genialną rzecz – multizadaniowość. Możemy uruchomić dwie aplikacje jednocześnie po zaledwie jednym przeciągnięciu palcem od góry w dół, a następnie w prawo lub w lewo (w zależności po której stronie ekranu chcemy mieć wybrany program). Cieszy mnie to, że jest to dostępne od razu po wyjęciu z pudełka, nie trzeba doinstalowywać żadnych programów czy modyfikacji. To jest właśnie spora przewaga nad tabletami z Androidem, nie licząc nielicznych urządzeń takiego rozwiązania najzwyczajniej w świecie nie mamy. Ja jednak dość często korzystam z takich funkcji i zawsze chętnie używam urządzeń mających opcję używania kilka aplikacji jednocześnie.
Jak na Windowsa przystało mamy od góry klawisze do minimalizowania, zmniejszania lub zamykania poszczególnych aplikacji. Niestety na 7-calowym wyświetlaczy nie możemy komfortowo z nich korzystać, zazwyczaj nie trafiamy w ten element, który chcielibyśmy wybrać. Moim zdaniem system ten całkowicie nie nadaje się na tak małe wyświetlacze
Bateria
Akumulator w Allview WI7 jest niestety bardzo słaby. Tablet przy włączonym WI-FI i ustawioną najniższą jasnością ekranu jest w stanie wytrzymać zaledwie około dwie godziny ciągłego użytkowania. Jest to stanowczo za mało, spodziewałem się, że tablet będzie działał przynajmniej pięć godzin. No niestety się rozczarowałem…
Wadą jest również to, że tył urządzenia się bardzo grzeje, szczególnie przy ładowaniu. Jak już o tym wspomniałem to warto dodać, że dołączona do zestawu ładowarka wydaje się być za słaba do tego tabletu. Dwukrotnie zdarzyło mi się, że mimo tego, iż podłączyłem tablet do zasilacza, korzystając z niego cały czas ładowarka nie „wyrabiała” i po jakimś czasie urządzenie się samo wyłączyło. Dziwne…
Aparat
Jedno jest pewne, Allview WI7 nie jest tabletem do robienia zdjęć. Używając aparatu głównego wychodzą one bardzo przeciętne. Zawierają małą ilość szczegółów, kolory są wyblakłe i bardzo blade. Jakieś proste zdjęcie zrobimy, jednak nie ma co spodziewać się jakiś cudów. Przednia kamerka również jest dość słaba. Co prawda możemy dzięki niej porozmawiać przez komunikatory internetowe (na przykład Skype), jednak jakość obrazu często pozostawia wiele do życzenia.
Aplikacja do obsługi aparatu jest najprostsza jaka może być. Oprócz możliwości robienia zdjęcia, nagrywania filmu, czy jakiś prostych ustawień nie mamy żadnych dodatkowych funkcji. Żadnych filtrów, trybów, czy bardziej rozbudowanych opcji dostosowywania parametrów wykonywanego zdjęcia.
Podsumowanie
Allview WI7 jest na pewno bardzo ciekawym urządzeniem. W tej cenie bardzo trudno znaleźć jakikolwiek tablet z systemem operacyjnym Windows 8. Niestety mam mieszane uczucia, czy na 7-calowym wyświetlaczu takie oprogramowanie ma sens. System nie jest zbyt zoptymalizowany pod ekran dotykowy, przez co niektóre elementy są stanowczo za małe i często ma się problem, żeby w nie trafić. Dodatkowo wyświetlacz jest bardzo przeciętny, przede wszystkim przez to, że ma słabe kąty widzenia. Zupełnie nie powala również aparat, a najgorszy jest chyba wręcz tragiczny akumulator…
Z pozytywów mogę jednak powiedzieć, że system działa bardzo płynnie, biorąc pod uwagę to, że jest to pełny Windows to jego funkcjonalność jest spora. Mamy przede wszystkim dostęp do uruchamiania dwóch aplikacji jednocześnie, szkoda jednak, że programów w sklepie na tą platformę jest tak mało…
Ogólnie mówiąc myślę, że mogę polecić ten tablet osobom, którym bardzo zależy na posiadaniu urządzenia z pełnym systemem Windows. Za tą cenę nie ma co oczekiwać jednak cudów, biorąc pod uwagę powyższe wady osobiście bardzo zastanowiłbym się, czy zakup Allview WI7 ma sens, może lepiej dorzucić trochę i kupić coś dużo lepszego? Ja, prawdę mówiąc, nie kupiłbym 7-calowego tabletu z Windowsem, dla mnie obsługa jest niestety mało wygodna. 10-calowe urządzenia z tym systemem jakoś bardziej mnie przekonują, na takim ekranie można o wiele bardziej komfortowo korzystać ze wszystkich funkcji.
Dajcie znać co Wy myślicie o Allview WI7 oraz ogólnie o 7-calowych tabletach z Windowsem. Standardowo już poniżej umieszczam wideo z recenzją, miłego oglądania 🙂 .