Dokładnie dziś mija rok od zamieszczenia mojego pierwszego wpisu na temat technologii. Dużo się zmieniło w moim życiu przez ten czas zarówno na lepsze, jak i na gorsze. Czy jednak żałuję swojej decyzji? Oczywiście, że nie!
Rok temu napisałem swój pierwszy wpis. Tekst dotyczył Samsunga Gear Live, który dopiero co został zaprezentowany podczas targów I/O 2015. Tworzyłem go rozmawiając jednocześnie przez Skype ze znajomymi. Za Chiny nie mogłem się jednak skupić na tym co robię – nigdy wcześniej nie pisałem podobnych tekstów, stresowałem się, że coś wyjdzie nie tak jak trzeba, że mój artykuł może się nikomu nie spodobać. Pierwszy tekst pisałem prawie trzy godziny, cały czas coś poprawiałem – niektóre zdania całkowicie na nowo. Jednak w końcu postanowiłem wysłać go do Redaktor Naczelnej strony, na której chciałem pisać… i udało się!
Takim sposobem stałem się redaktorem małej stronki o smartfonach i różnych gadżetach fortel.info. Pisałem tam dość długo, w międzyczasie dostałem pierwsze urządzenia do testów. Byłem bardzo podekscytowany tym, że mogłem dostać jakikolwiek sprzęt, pobawić się nim do woli, a następnie opisać swoje wrażenia z użytkowania. Jednak będąc redaktorem fortel.info przede wszystkim skupiałem się na newsach; recenzje były dodatkiem, które czasem umilały mi wolny czas.
Był jednak jeden problem. Czułem, że moje teksty trafiają do małej liczby osób, czasami nawet miałem wrażenie, że piszę je tylko dla siebie. Po namowie kumpla Arka postanowiłem napisać do Kasi Pury z Tabletowo.pl. Po kilku dniach otrzymałem odpowiedź, że jeśli chcę, to mogę zostać przyjęty na okres próbny. Minął on błyskawicznie i pod koniec grudnia stałem się „pełnym” redaktorem. Początkowo pisałem na obu stronach na raz, gdzie starałem się w miarę regularnie i sprawiedliwie umieszczać wpisy. Jednak z powodu pewnych nieporozumień zakończyłem współpracę z fortel.info, zostałem tylko na Tabletowo.pl .
Praca z Tabletowo.pl sprawiała i nadal sprawia mi mega przyjemność. Mogłem pisać niemal o każdej rzeczy która mnie interesowała, a poza tym zawsze również liczyć na pomoc świetnej redakcji. Jednak znów czułem pewien niedosyt – nie miałem żadnych sprzętów do testów. Tutaj znów z pomocą przyszedł Arek, który zaproponował mi pisanie recenzji inteligentnych zegarków na stronie ubieralni.pl. Początkowo bardzo cieszyłem się z tego powodu; oprócz mojego Samsunga Galaxy Gear nie miałem wcześniej do czynienia z żadnym smartwatchem.
Jednak znów było mi mało, chciałem od czasu do czasu przetestować również jakieś smartfony czy tablety. W tym momencie Arek nasunął mi pomysł, żebym założył coś swojego. Długo się wahałem, aż w końcu w połowie lutego wystartowałem z tym właśnie blogiem. Trzeba było więc postarać się o coś do testowania. Napisałem do kilku firm, opowiedziałem jak wygląda moje doświadczenie i czy jest dostępne cokolwiek do testów. Byłem jednak przekonany, że nikt nie zainteresuje się mną, w końcu dopiero co zaczynałem i właściwie – co ja mogłem zaoferować. Jakie było moje zdziwienie, gdy otrzymałem pierwsze pozytywne odpowiedzi 🙂 .
No i tak mijały kolejne dni, tygodnie, miesiące. Coraz więcej sprzętu, coraz mniej czasu. Pisanie stało się moim hobby, które pochłaniało cały mój wolny czas. Kiedyś, po powrocie ze szkoły zawsze siadałem przed komputer, uruchamiałem Skype i jakieś gry. Teraz zazwyczaj biorę się za pisanie newsów, recenzji, albo montowanie filmów. Niektórzy zarzucają mi czasem, że się wiecznie obijam, a filmy czy teksty wrzucam stanowczo za rzadko. Wierzcie mi jednak na słowo, że przy takiej jednej recenzji trzeba spędzić dobre kilka, a czasem nawet kilkanaście godzin. Nie zawsze sprzęt chce współpracować, czasem karty pamięci odmawiają posłuszeństwa i samoczynnie usuwają pliki, a czasem zwyczajnie ilość nauki uniemożliwia mi zrobienie czegokolwiek innego, niż mozolne uczenie się.
Mimo, że teraz mam o wiele mniej wolnego czasu nie żałuję swojej decyzji. Przez ostatni rok przede wszystkim poznałem kilku świetnych ludzi, z którymi utrzymuję ciągły kontakt. Poza tym mam możliwość testować często niezłe sprzęty i opisać, co ja o nich myślę. Oprócz tego nauczyłem się, jak planować lepiej swój czas i motywować się do działania. Nawet nie wiecie jaką mam satysfakcję i jakie zadowolenie czuję, gdy mogę pomóc komuś w wyborze jakiegoś sprzętu, szczególnie jeśli miałem okazję go osobiście testować. Dodatkowo za każdym razem, kiedy kurier przywozi jakieś urządzenie, czuję radość, że poznam kolejną nowość. Naprawdę lubię to co robię!
Oczywiście czasami mam gorsze dni, że mam ochotę rzucić to wszystko i iść się porządnie wyspać. Chyba jednak nie mógłbym tak teraz to wszystko zostawić i żyć „normalnie”. Taki styl życia stał się już moim nawykiem, a wręcz może trochę uzależnieniem! Poza tym pisanie jest świetnym sposobem na odreagowanie i wyładowanie złych emocji. Taka jest prawda, kocham to co robię i nie zamierzam przestać! Poza tym chyba podświadomie ustawiłem sobie w głowie jakiś cel, do którego chcę dążyć. A jak to powiedziała moja nie tylko szefowa, lecz przede wszystkim dobra znajoma Kasia Pura:
” Jak się nie ma, co się lubi, to trzeba zapie***lać, żeby to mieć ” 🙂 .
Z tego miejsca chciałbym bardzo podziękować wszystkim osobom, które mi bardzo pomogły i zawsze mnie wspierały, szczególnie wspomnianemu już kilka razy w tym wpisie Arkowi. Bez niego nie wiem, jak, gdzie i czy w ogóle pisałbym swoje teksty. Dziękuję! 🙂
Przez rok stworzyłem:
– 354 newsów (194 na fortel.info i 160 na Tabletowo.pl)
– (8 fortel.info, 3 Ubieralni.pl, 16 Kapsologicznie.pl)
– 37 innych wpisów na blogu
– 107 opublikowanych filmów na YouTube
A mój pierwszy wpis znajdziecie tutaj 🙂 .