LG G3 już jakiś czas temu gościł w moim domu. Przez zawirowania z błędami po przenoszeniu strony na inny hosting jego recenzja gdzieś mi się zapodziała, dziś w końcu ją publikuję. Jak sprawuje się LG G3 w codziennym użytkowaniu? Czy jest on wart swojej ceny? Czy spełnia on moje oczekiwania? W tej recenzji dowiecie się wszystkiego.
Specyfikacja techniczna
- Wyświetlacz: 5,5-calowy o rozdzielczości 1440 x 2560 pikseli
- Procesor: czterordzeniowy Qualcomm Snapdragon 801 o częstotliwości taktowania 2,5 GHz
- Pamięć RAM: 2GB
- Pamięć wbudowana: 16GB
- Aparat: 13 Mpix główny; 2 Mpix frontowy
- Bateria: 3000 mAh
- Złącza: micro USB, słuchawkowe, MicroSD
- Moduły: WI-FI, Bluetooth 4.0, LTE
- System operacyjny: Android 5.0 Lollipop
Budowa
LG G3 jest stworzony z dobrych, lecz nie idealnych materiałów. Na tyle znajdziemy tworzywo sztuczne, które do złudzenia przypomina metal, którym oczywiście nie jest. Plastik ten jest jednak bardzo dobrej jakości, wygląda dobrze, ale niestety zbiera bardzo łatwo rysy. Do plusów tej obudowy możemy zaliczyć przede wszystkim to, że nie zbiera ona żadnych odcisków palców, a całość wygląda na bardzo wytrzymałe urządzenie. Na tyle oczywiście znajdziemy aparat główny z diodą LED oraz laserowym autofokusem. Jak na urządzenie od LG przystało, pod soczewką aparatu znajdziemy również klawisze głośności oraz przycisk zasilania. Przyznam szczerze, że bardzo przypadło mi do gustu takie ułożenie klawiszy, szczególnie gdy chcemy skorzystać z aparatu. Robiąc zdjęcie możemy tylko kliknąć klawisz głośności, dzięki czemu bez konieczności dotykania ekranu możemy wykonać zdjęcie.
Po bokach nie znajdziemy żadnych dodatków, jedynie na prawej krawędzi znalazło się małe wcięcie, które umożliwia zdjęcie klapki baterii. Natomiast na górnym boku znajdziemy port podczerwieni, a na dolnym złącze słuchawkowe oraz gniazdo Micro USB.
Na przodzie znajdziemy, rzecz jasna, 5,5-calowy wyświetlacz. Nad nim umieszczono głośnik do rozmów, kamerkę do selfie, podstawowe czujniki oraz diodę LED. Na dole znajdziemy natomiast jedynie logo producenta. Całość prezentuje się w moim odczuciu bardzo elegancko, urządzenie trzyma się pewnie w dłoni, a waga nie jest aż tak duża, żeby smartfon ciążył nam na ręce.
Wyświetlacz
W kwestii wyświetlacza w LG G3 nie mogę powiedzieć żadnego złego słowa. Jego jasność jest naprawdę bardzo duża, dzięki czemu możemy korzystać z naszego smartfona nawet w pełnym słońcu. Na pochwałę zasługują również spore kąty widzenia oraz, rzecz jasna, rozdzielczość, która w tym urządzeniu jest bardzo wysoka. Dla przypomnienia wyświetlacz w LG G3 jest rozdzielczości 1440 x 2560 pikseli, przez co nie ma możliwości, żebyśmy dojrzeli choć jeden pojedynczy piksel. Dodatkowo mogę powiedzieć, że kolory wyświetlane na tym ekranie są bardzo żywe i mocno nasycone.
System
W LG G3 znajdziemy system operacyjny Android w wersji 5.0 Lollipop. Oczywiście mamy tutaj nakładkę od producenta z kilkoma ciekawymi funkcjami. Pierwsza z nich jest możliwość uruchomienia dwóch aplikacji jednocześnie. Dzięki temu możemy korzystać na przykład z przeglądarki, a jednocześnie oglądać jakieś filmy na YouTube. Niestety muszę przyznać, że multiwindow w LG G3 jest że tak powiem raczkujące i daleko mu do rozwiązania znanego z Samsungów. W LG podwójne okienka działają w moim odczuciu nieco wolniej, a dodatkowo lista wspieranych aplikacji jest sporo krótsza…
Gdy dla Was multiwindow to za mało to LG przygotował dla swoich użytkowników jeszcze jedno rozwiązanie, które rozszerza multizadaniowość. Znajdziemy tu bowiem wyskakujące aplikacje QSlide, których możemy dostosowywać rozmiar oraz przeźroczystość. Niestety i to rozwiązanie nie jest idealne – możemy uruchomić maksymalnie dwie takie aplikacje, a lista działających w taki sposób programów jest bardzo krótka.
Największym „bajerem”, którego brakuje mi w urządzeniach innych producentów, jest wybudzanie po podwójnym dotknięciu ekranu. W moim odczuciu jest to o wiele wygodniejsze niż szukanie klawisza zasilania czy to na krawędzi, czy to na tyle urządzenia. Szkoda, że tylko LG i Sony mają taką opcję w swoich smartfonach… Oprócz samego wybudzania możemy zdefiniować coś w rodzaju „wypukiwanego hasła”, co zostało nazwane fachowo Knock code. Po wybraniu od czterech do ośmiu uderzeń w dowolną ćwiartkę ekranu możemy odblokować nasze urządzenie. Jest to na pewno bardzo ciekawy sposób na zabezpieczenie naszego telefonu, o wiele bardziej pomysłowy niż hasło, pin czy symbol.
W smartfonie znajdziemy sporo funkcji, dzięki którym możemy spersonalizować wygląd naszego urządzenia. Możemy wybrać niemal każdy element interfejsu, zaczynając od ekranu blokady i kilku świetnych efektów, poprzez efekt blokowania smartfona, aż do wyglądu nakładki, a nawet rozmieszczenia klawiszy dotykowych i ich koloru. Musze przyznać, że LG daje nam chyba największe pole do popisu w kwestii dostosowywania wyglądu systemu do naszych indywidualnych potrzeb.
W systemie znajdziemy również kilka aplikacji od producenta, w większości są to jednak zmienione graficznie standardowe aplikacje. Są jednak wyjątki, czyli aplikacje, których nie znajdziemy w żadnym innym urządzeniu, na przykład program Quick Remote, który pozwala na używanie naszego smartfona jak pilota do niemal każdego urządzenia w naszym domu, co jest możliwe dzięki umieszczeniu od góry portu podczerwieni. Niestety żeby nasz „pilot” działał tak jak trzeba musimy kierować smartfonem na wprost urządzenia, którym chcemy sterować, w przeciwnym razie aplikacja nie zadziała prawidłowo.
Jeśli chodzi natomiast o ogólną płynność systemu, to jestem niestety trochę rozczarowany. Liczyłem, że flagowe urządzenie będzie działało płynnie, jednak się przeliczyłem. Bardzo często w systemie pojawiały się jakieś ścinki (szczególnie po wyjściu do ekranu głównego z jakiejś aplikacji). Dodatkowo gry nie działały zbyt płynnie, na przykład Asphalt 8 dość często klatkował, co nie było zbyt fajne… Prawdopodobnie powodem tych ścinek, lagów i klatkowań jest mocno obciążona nakładka systemowa oraz wysoka rozdzielczość wyświetlacza. Nie mniej jednak we flagowym urządzeniu takich rzeczy nie powinno być.
W kwestii testów syntetycznych, LG G3 uzyskał następujące wyniki:
Komunikacja
Oczywiście w LG G3 znajdziemy wszystkie obowiązkowe jak na flagowca moduły, takie jak WI-FI, Bluetooth, NFC oraz LTE. Wszystkie działają bardzo dobrze, i umożliwiają komfortowe użytkowanie smartfona. Jedyne zastrzeżenie mam do tego, że od czasu do czasu zdarzało się, że smartfon gubił zasięg i podajże trzy razy, żeby móc skorzystać ponownie z telefonu, musiałem uruchomić ponownie urządzenie. Nie mam pojęcia czemu tak było.
W kwestii stron internetowych to ładują się ona naprawdę bardzo szybko, przewijają się płynnie, a czytelność stoi na najwyższym poziomie. Jeśli chodzi o funkcje dzwonienia to nie mam totalnie żadnych zastrzeżeń, zarówno ja jak i osoba po drugiej stronie słuchawki słyszeliśmy się naprawdę bardzo dobrze.
Aparat
Zanim otrzymałem do testów LG G3 byłem wręcz przekonany, że ma on świetny aparat, który zrobi na mnie wielkie wrażenie. W końcu producent mówił podczas prezentacji oraz w tylu reklamach, że mamy tu tyle ciekawych technologi i przede wszystkim ten laserowy autofokus, który pozwala wyostrzać fotografowane obiekty w ułamku sekundy. Teraz trochę pobawiłem się aparatem, porobiłem trochę zdjęć i cóż mogę powiedzieć. Nie ma takiego 'WOW” jakiego się spodziewałem. Owszem, zrobimy bardzo przyzwoite zdjęcia, ale czasem „przyzwoite” to trochę za mało…
Najbardziej jestem rozczarowany wyostrzaniem małych elementów. Pewnego pięknego, wiosennego dnia chciałem zrobić bardzo kreatywne zdjęcie – pszczołę na kwiatku. Niestety mimo kilku minut spędzonych w ogrodzie z uruchomionym aparatem nie udało mi się uzyskać żadnego zadowalającego mnie zdjęcia. Jeśli chodzi natomiast o robienie zdjęć z nieco dalszej odległości to jest dobrze, zdjęcia zawierają spora ilość szczegółów, a kolory są bardzo żywe.
W kwestii aplikacji do obsługi aparatu to o dziwo nie mamy zbyt wielu opcji. Jak cała nakładka jest wręcz naszpikowana różnymi dodatkami, to aplikacja aparatu jest dość uboga. Mamy zaledwie trzy tryby fotografowania: normalny, panorama, podwójny (robienie zdjęcia dwoma aparatami jednocześnie) oraz magic focus (możliwość wyostrzenia elementów na pierwszym planie, jak i w tle). Dodatkowo mamy jeszcze jedynie HDR, możliwość włączenia siatki oraz wyzwalacza, a przy przednim aparacie możemy włączyć upiększanie twarzy. Zabrakło natomiast tak podstawowych opcji jak ustawianie bilansu bieli, czułości ISO oraz efektów kolorów.
Jestem pozytywnie zaskoczony filmami nagranymi przy użyciu LG G3. W moim odczuciu są one naprawdę bardzo dobre. Jesteśmy w stanie nagrywać materiały w rozdzielczości 3840 x 2160 pikseli, co wygląda rewelacyjnie. Filmy oczywiście charakteryzują się spora płynnością, dokładnością szczegółów i nienagannymi kolorami. Poniżej znajdziecie kilka przykładowych zdjęć oraz film wykonany aparatami w LG G3.
Akumulator
Bateria w LG G3 jest dobra, ale nie wyróżnia się ona zbytnio na tle konkurencji. Przy codziennym użytkowaniu, czyli włączonej transmisji danych lub WI-FI, automatycznej jasności ekranu oraz wyłączonymi trybami oszczędzania energii udało mi się osiągnąć około 3,5 do 4 godzin na wyświetlaczu. Nie jest to zły wynik, ale przy moim użytkowaniu smartfona nie obyło się bez codziennego ładowania urządzenia.
Podsumowanie
Po kilkunastu dniach z LG G3 szczerze mówiąc nie wiem, co o nim sądzić. Jest to bowiem bardzo przyzwoity smartfon z dobrą specyfikacją, rewelacyjnym ekranem, spora funkcjonalnością i w moim odczuciu przyzwoitym designem. Bardzo podoba mi się ułożenie przycisków na tyle urządzenia oraz, przede wszystkim, możliwość wybudzania wyświetlacza po dwukrotnym dotknięciu ekranu. Do minusów niestety muszę jednak zaliczyć przeciętną wydajność czy to w grach, czy przy normalnym użytkowaniu oraz niepowalający aparat z małą funkcjonalnością.
LG G3 możemy „dorwać” już za około 1400 złotych… Myślę, że za taką cenę jednak warto zainteresować się tym urządzeniem. Mimo, że od czasu do czasu zdarzają się jakieś przycięcia, to są one i tak mniej uciążliwe, niż w bardziej budżetowych modelach. Pisząc tą recenzję patrzyłem jednak na LG G3 bardziej jak na flagowe urządzenie, stąd tyle moich uwag. Jednak biorąc pod uwagę stosunkowo niską cenę myślę, że biorąc pod uwagę ilość funkcji to LG G3 jest bardzo dobrym urządzeniem. Jednak umieściłbym go w kategorii takich urządzeń wyższo-średnich. W tym wypadku ani cena, ani ogólne działanie smartfona nie sugeruje, że może to być smartfon z najwyższej półki. Mam nadzieję, że te niedociągnięcia zostaną poprawione w następcy – LG G4 – którego premiera już niedługo…
Jeszcze raz dziękuję bardzo Komputronik.pl za udostępnienie sprzętu do testów! 🙂