3mk ARC, czyli folia na ekran z zaokrąglonym szkłem

Niemal każdy nowszy smartfon jest pokryty szkłem 2,5D, które jest delikatne zaokrąglone po bokach. Problem pojawia się jednak gdy zachcemy je jakoś dodatkowo zabezpieczyć przy użyciu szkła lub folii – większość z nich nie przylega do tych zaokrąglonych krawędzi. Jednym z wyjątków jest Folia 3mk ARC, która w całości pokrywa wyświetlacz. Ale czy warto się w nią wyposażyć? Jak się sprawdza w codziennym użytkowaniu? Zapraszam do lektury.

Zawartość opakowania

W pudełku umieszczono jedną folię 3mk ARC oraz zestaw do czyszczenia ekranu (nasączona alkoholem chusteczka oraz ściereczka z mikrofibry). Oprócz tego znajdziemy jeszcze Anti-Bubble Card, które ułatwia usuwanie pęcherzyków powietrza, które mogły się przypadkowo dostać pod folię.

Zakładanie folii

W przypadku folii 3mk ARC montaż folii wymaga chwili cierpliwości i precyzji. Folia jest całkowicie elastyczna i bardzo cienka (zaledwie 0,18 mm), przez co łatwo ją zagiąć lub przykleić w złym miejscu. Dodatkowo klej bardzo mocno trzyma, przez co trudno o ewentualne poprawki.

Z drugiej strony zastosowanie takiego typu materiału ma swoje dobre strony. Przede wszystkim dzięki temu całkowicie pokrywa ekran, bez zostawiania nieochronionej powierzchni po bokach, przy zaokrąglonych krawędziach (tak, jak na przykład w przypadku FlexibleGlass na Xperii XZ1).

Sama folia złożona jest z kilku elementów. Część ochronną z numerem 1 przyklejamy od góry urządzenia na samym początku montażu. Następnie zrywamy część oznaczoną numerem 2 – wtedy zostanie naklejona już cała folia na ekran naszego smartfona. Następnie, przy użyciu Anti-Bubble Card pozbywamy się ewentualnych pęcherzyków powietrza i na samym końcu zdejmujemy osłonkę oznaczoną numerem 3.

Po zamontowaniu folii możemy być zaskoczeni (a przynajmniej ja byłem 😛 ), że na folii widoczne są małe zagniecenia i wklęśnięcia. Na szczęście po kilku godzinach one same znikają (co jeszcze bardziej mnie zaskoczyło) dzięki zastosowaniu technologii Self-Heal.

Jak sprawdza się ARC na dłuższą metę?

Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony tą folią. Mimo tego, że jest cienka i elastyczna jest też bardzo wytrzymała. Bardzo trudno ją trwale zarysować, ponieważ jakiekolwiek ślady na folii zazwyczaj same znikają po kilku dłuższych chwilach (dzięki wspomnianemu już Self-Heal).

Jedynie trochę denerwowało mnie, że folia jest bardzo plastyczna. Konkretniej chodzi mi o to, że od razu widać zagniecenia jak mocniej przyciśniemy paznokciem lub zahaczymy czymś twardym. Na szczęście, tak jak pisałem wyżej, po kilku chwilach te wgniecenia znikają.

Podsumowanie

Folia 3mkARC kosztuje od 49,99 złotych (w zależności od modelu telefonu, na który ma zostać założona). Uważam, że to cena adekwatna do poziomu ochrony naszego urządzenia. Jest to jedna z nielicznych folii, która w 100% pokrywa wyświetlacz bez pozostawiania nieoklejonych obszarów (na przykład przy zakrzywionych krawędziach).

Do minusów zaliczyłbym jedynie trochę trudne naklejanie (szczególnie gdy robimy to po raz pierwszy) oraz to, że folia ugina się, gdy nieco mocniej ją dociśniemy. Na szczęście 3mk ARC ma zdolności samoregeneracji, więc te zagniecenia czy mniejsze rysy mogą się po kilku godzinach same usunąć.

A co Wy myślicie o takiej folii? Czy podoba Wam się taki sposób zabezpieczania ekranu? Dajcie koniecznie znać w komentarzach 🙂

Folia 3mk ARC

9

Ogólna ocena

9.0/10

Zalety

  • Pokrycie całego ekranu
  • Samoregeneracja
  • Elastyczność

Wady

  • Trudność w nakładaniu
  • Uginanie się pod paznokciem