Recenzja Xiaomi Redmi 8 – test niezłego smartfona w rozsądnej cenie ??

Xiaomi w swoim portfolio obecnie ma mnóstwo przeróżnych smartfonów dopasowanych do różnych grup klientów. Tym razem przyszła pora na przyjrzenie się modelowi Redmi 8, czyli stosunkowo taniej propozycji na dobrego smartfona idealnego do codziennego użytkowania. Czy jednak faktycznie tak jest? Czy jest to sprzęt wart naszej uwagi? O wszystkim dowiecie się z tego testu.

OBUDOWA

Redmi 8 jest wykonany dość solidnie, mimo zastosowania w większości tworzywa sztucznego. Główne elementy obudowy to:

  • Na tyle: podwójny moduł aparatu, skaner linii papilarnych, dioda doświetlająca, logo, znaki towarowe
  • Prawy bok: klawisze głośności i zasilania
  • Lewy bok: tacka na karty
  • Dół: USB typu C, gniazdo słuchawkowe, głośnik, mikrofon
  • Góra: mikrofon, port podczerwieni
  • Przód: ekran 6,22 cala, rozdzielczość 1520 × 720 px.

Ekran w Redmi 8 jest zaskakująco niezły. Mamy tu stosunkowo ładnie nasycone kolory, często urządzenia nieco droższe nie mają ich aż tak intensywnych. Do tego są dobre kąty widzenia oraz spora regulacja jasności – zarówno w pełnym słońcu, jak i w całkowitej ciemności komfortowo będzie można korzystać z tego urządzenia.

Redmi 8 / fot. Kacper Żarski

Jeśli chodzi o głośnik multimedialny to do dyspozycji mamy przyzwoity głośnik monofoniczny, który charakteryzuje się sporą głośnością maksymalną oraz niezłą czystością dźwięku. Na maksymalnej głośności może słychać delikatne zniekształcenia, ale wielkiej tragedii też nie ma.

Ot taki po prostu zwykły głośnik do sporadycznego odtwarzania muzyki. Średnio-zaawansowanym użytkownikom wystarczy, dla bardziej wymagających braknie trochę głębi i większej czystości dźwięku. Przy tej cenie jednak trudno wymagać ideału.


SKANER LINII PAPILARNYCH I ROZPOZNAWANIE TWARZY

Skaner linii papilarnych został zamontowany na tyle na kontrastowej kolorystycznie wstawce, zaraz pod aparatami. Jest on cały czas aktywny i do skorzystania z niego nie musimy podświetlać ekranu.

Redmi 8 / fot. Kacper Żarski

Jeśli chodzi o działanie czytnika to trzeba przyznać, że jest on bardzo skuteczny, przez co precyzyjnie rozpoznaje nasz odcisk. Dodatkowo całość jest stosunkowo szybka – od przyłożenia palca do podświetlenia ekranu mija niecała sekunda.

Do dyspozycji mamy też rozpoznawanie twarzy, które wykorzystuje do tego kamerkę frontową. Rozpoznawanie przebiega zazwyczaj bardzo sprawnie i mało kiedy zdarz się sytuacja, żeby smartfon nas nie rozpoznał. Z drugiej strony nie było też u mnie przypadków, żeby udało się odblokować urządzenie za pomocą zdjęcia na innym urządzeniu czy na papierze.

SYSTEM

Redmi 8 działa pod kontrolą Androida z nakładką producenta. Jest ona solidnie urozmaicona o kilka przydatnych dodatków i gestów przydatnych w codziennym użytkowaniu.

Redmi 8 / fot. Kacper Żarski

Za działanie systemu odpowiada procesor Qualcomm Snapdragon 439 z układem graficznym Adreno 505 oraz 4GB RAM. Na dane użytkownika przeznaczono 32 lub 64GB pamięci, na szczęście można skorzystać z karty microSD do jej rozszerzenia.

A jak to sprawdza się w praktycznym działaniu? Trzeba przyznać, że jest okej, aczkolwiek pojedyncze chwile słabości się zdarzają. Co prawda nic nie zamyka się samo z siebie podczas użytkowania, a animacje jakoś nadmiernie nie klatkują (chociaż sprawiają czasem wrażenie nadmiernie wydłużonych), ale już chociażby aplikacje działające w tle są szybko „ubijane”. Do tego otwieranie nowych programów trwa kilka dłuższych chwil, trzema mieć to na uwadze.


Moduły łączności działają nieźle, chociaż nie perfekcyjnie. Zauważyłem bowiem, że moduł WiFi ma czasem problemy z zasięgiem, jest on jakby słabszy niż większość innych testowanych przeze mnie urządzeń. Przekłada się to na to, że po prostu czasem strony internetowe mogą ładować się wolniej, lub nawet nie załadować wcale.

Redmi 8 / fot. Kacper Żarski

Bluetooth i GPS działają za to bez zastrzeżeń, sprawdzają się do łączenia z innymi urządzeniami i nawigacji bardzo dobrze. Rozmowy telefoniczne również przebiegają bezproblemowo, zarówno ja, jak i osoba po drugiej stronie zawsze słyszeliśmy się głośno i wyraźnie. Szkoda jedynie, że producent nie zdecydował się na umieszczenie w tym urządzeniu modułu NFC, przez co zbliżeniowo tym smartfonem w sklepach nie zapłacimy.

APARAT

Na tyle zamontowano aparat główny złożony z dwóch matryc: 12 Mpix z przysłoną f/1.8 oraz 2 Mpix z przysłoną f/2.2. Front to z kolei 8-megapikselowa kamerka z przysłoną f/2.0.

Redmi 8 / fot. Kacper Żarski

Jakość zdjęć, niestety, wielkiego szału nie robi. Aparat sprawdza się wyłącznie do podstawowych, zwykłych zdjęć bez większych udziwnień. Co prawda – w perfekcyjnie słoneczny dzień wykonamy poprawne fotki, ale gdy będzie nieco bardziej pochmurnie to jakość już diametralnie spada.

Kolory są dość naturalne, chociaż czasem wydają się zbyt chłodne. Słabo wypada też szczegółowość, szczególnie po przybliżeniu konkretnych elementów. Redmi 8 słabo radzi sobie też z fotografiami mniejszych przedmiotów, brakuje w nich często ostrości i praktycznej możliwości wyostrzenia interesujących nas obiektów. Zaskakująco nieźle wypadają za to zdjęcia nocne – jest wyraźnie, kolory dość naturalne a szczegółowość dla wielu osób będzie w zupełności wystarczająca.

W aparacie brakuje jednak opcji bezstratnego przybliżania (jest tylko zoom cyfrowy mocno „gubiący” szczegółowość). Nie mamy też żadnego trybu szerokokątnego tak popularnego w ostatnio prezentowanych smartfonach.

Kamerka do selfie wystarczy do podstawowych zdjęć i publikacji ich na portalach społecznościowych. Może niekiedy brakuje szczegółowości (głównie w gorszych warunkach oświetleniowych), jest za to niezła ostrość i naturalne kolory.

AKUMULATOR

Wyróżnikiem tego smartfona jest akumulator o pojemności 5000 mAh. naładujemy go za pomocą ładowarki z przewodem USB typu C, ważną informacją jest fakt, że obsługiwane jest szybkie ładowanie Quick Charge 3.0. Producent podaje, że 18W ładowarka może dzięki temu naładować smartfona od 0 do 100% w 2,2 godziny. W praktyce faktycznie cały cykl trwa nieco ponad dwie godziny, gdy trochę korzystamy ze smartfona może się to wydłużyć do około 2,5 godziny.

Redmi 8 / fot. Kacper Żarski

Bateria robi wrażenie na papierze, a jak w praktyce? Smartfon jest w stanie działać po jednym ładowaniu przez około 7,5-8 godzin korzystając naprzemiennie z WiFi i transmisji danych. Na samym WiFi czas wydłuża się do nawet ponad 10 godzin, z kolei na transmisji danych czasów krótszych niż 6 godzin na ekranie nie udało mi się osiągnąć.

W praktyce przekłada się to na około półtora do nawet dwóch bardziej intensywnych dni pracy. W ciągu jednego dnia ani razu nie udało mi się rozładować tego smartfona, co niesamowicie przypadło mi do gustu. Nie trzeba bowiem przejmować się, że w środku dnia będziemy musieli doładować baterię, spokojnie energii nam wystarczy.

PODSUMOWANIE

Redmi 8 to urządzenie bardzo ciekawe, które w swojej cenie oferuje stosunkowo dużo. Najbardziej spektakularnie wypada tu akumulator, który zapewni wiele godzin, a czasem może dni, bez konieczności doładowywania.

Redmi 8 / fot. Kacper Żarski

Fajnie też, że mamy tu port podczerwieni i tryb szybkiego ładowania, miłym dodatkiem są dołączona folia na ekranie oraz etui ochronne. Szkoda jedynie że zabrakło nieco lepszych aparatów, NFC i lepszego wykonania obudowy. No ale w tej cenie nie można też mieć wszystkiego… 🙂


A co Wy myślicie o tym smartfonie? Dajcie koniecznie znać w komentarzu!

Sprzęt testowałem dzięki uprzejmości sklepu Dragonist, nie wpłynęło to jednak na merytoryczność recenzji.

Redmi 8

9.1

Ogólna ocena

9.1/10

Zalety

  • Bateria
  • Działanie systemu
  • Niezły skaner linii papilarnych i rozpoznawanie twarzy
  • Ładna obudowa

Wady

  • Zamykanie się aplikacji w tle
  • Przeciętny aparat
  • Brak NFC