Test rejestratora jazdy Xblitz Park View wbudowanego w lusterko!

Zapraszam na test wideorejestratora Xblitz Park View. Jest to lusterko z wbudowaną kamerą, która nagrywa to, co dzieje się przed nami. Mało tego, urządzenie ma drugą, dodatkową kamerkę montowaną na tyle, która pomaga przy parkowaniu wyświetlając linie na wbudowanym w lusterku ekranie. A jak to się sprawdza w praktyce? Czy sprzęt jest wart naszej uwagi? Zobaczcie sami w tej recenzji! 😉

Wideorecenzja

Xblitz Park View jest urządzeniem, które nakładamy na lusterko za pomocą specjalnych zaczepów i gumek. Do prawidłowego działania potrzebne jest podłączenie przewodu zasilającego. Do dyspozycji mamy 3-metrowy przewód, który pospinamy do gniazda zapalniczki w samochodzie.

Jak wygląda lusterko?

Lusterko na przodzie składa się z trzech elementów. Jest to powierzchnia odbijająca wszystko co dzieje się z tyłu (jak normalne lusterko wsteczne) po lewej stronie, po prawej widoczny jest wyświetlacz o przekątnej 4,3 cala, a na dole umieszczono klawisze pozwalające na obsługę urządzenia.

Urządzenie jest nieco większe od tradycyjnego lusterka, jednak nie przeszkadza to w niczym przy codziennym użytkowaniu. Początkowo jednak trzeba przyzwyczaić się do tego, że jest ono nieco ciemniejsze, lekko nawet wpadające w niebieski, co niektórym może przeszkadzać.

Xblitz Park View / fot. Kacper Żarski

Klawisze pozwalają uruchomić urządzenie, przełączać tryby wyświetlania podglądu z obu kamerek, przeglądać zarejestrowane materiały czy przełączać się między nagrywaniem filmów i wykonywaniem zdjęć. Możemy też ręcznie wywołać start nagrywania oraz wejść w ustawienia, w których znajdziemy opcje pozwalające zdefiniować kiedy kamerka sama się włączy, jakiej jakości będą materiały wykonane za pomocą kamerek, można też podrasować kolory, ustawić datę i godzinę, a także sformatować kartę pamięci.

Jednak nagrywania nie musimy uruchamiać ręcznie…

Automatycznie nagrywanie może rozpocząć się w kilku przypadkach. Po pierwsze, gdy urządzenie wykryje ruch przy podłączonym zasilaniu. Inną opcją jest wykrycie wstrząsu lub uderzenia, ta opcja działa nawet bez włączonego zasilania. Jedynym warunkiem jest, że bateria choć trochę musi być naładowana. Ostatnim sposobem automatycznego uruchomienia nagrywania jest, po prostu, przekręcenie kluczyka w stacyjce.

Xblitz Park View / fot. Kacper Żarski

Filmy są nagrywane w kilkuminutowych pętlach. Oznacza to, że po określonym czasie, na przykład 3 minutach, nagrywanie kończy się, a automatycznie zaczyna się drugie. Warto dodać, że te starsze nagrania automatycznie się kasują gdy zabraknie miejsca na karcie pamięci, dzięki temu najnowsze nagrania cały czas będą rejestrowane.

No właśnie… potrzebujemy karty pamięci! Urządzenie obsługuje karty microSD o maksymalnej pojemności 256GB. Tak duża pojemność zmieści wiele godzin nagrań czy tysiące zdjęć. Kartę mocujemy w lusterku od góry obudowy.

Wreszcie to, co najważniejsze… Kamerki!

Kamerka umieszczona w lusterku rejestruje filmy maksymalnej rozdzielczości Full HD. Są one całkiem niezłej jakości, jak na wideorejestrator całkowicie wystarcza. Warto dodać, że aparat jest wyposażony w szerokokątną soczewkę (do 120 stopni), dzięki czemu stanowczo więcej treści możemy uchwycić w jednym momencie. Oprócz tego możemy skorzystać z 4-krotnego zoomu, żeby przybliżyć interesujące nas elementy.

Drugą kamerkę montujemy na tyle za pomocą małych śrubek. Następnie musimy poprowadzić przewód do lusterka, żeby mogła ona zapisywać filmy czy zdjęcia na karcie microSD. Oprócz tego jednak musimy podłączyć dwa przewody do zasilania świateł cofania. Dzięki temu będziemy mogli skorzystać z czegoś bardzo pomocnego – kamerki wstecznej.

Xblitz Park View / fot. Kacper Żarski
Xblitz Park View / fot. Kacper Żarski

Od razu po wrzuceniu wstecznego biegu na ekranie wyświetla nam się obraz z kamerki umieszczonej na tyle wraz z liniami, które ułatwiają parkowanie. Przydaje się to szczególnie w węższych miejscach parkingowych, gdzie nie do końca mamy pewność jak zaparkować swoje auto.

Xblitz Park View / fot. Kacper Żarski

Jakość nagrań z kamerki na tyle jest już nieco gorsza, ale do parkowania wystarcza w zupełności. Gorzej, jeśli chcielibyśmy użyć nagrania jako dowodu przy ewentualnej stłuczce czy innym zdarzeniu drogowym – jakość nie jest na tyle wysoka, żeby były widoczne twarze i tablice rejestracyjne. Do takich rzeczy stanowczo lepiej sprawdza się kamerka na przodzie.

Podsumowanie

Xblitz Park View kosztuje aktualnie około 350 złotych. Jest to cena adekwatna do możliwości tego urządzenia. Otrzymujemy sprzęt, który dobrze radzi sobie z nagrywaniem drogi przed nami, a dodatkowo kamerka umieszczona na tyle może pomóc nam w łatwiejszym parkowaniu.

Osobiście uważam, że takie rozwiązanie jest bardzo ciekawym rozwiązaniem i wartym zainteresowania. Myślę, że jest to ciekawszy sprzęt niż tradycyjny wideorejestrator montowany na szybie czy kokpicie. Przede wszystkim nie rzuca się tak w oczy i nie zajmuje miejsca, ponieważ to tylko nakładka na lusterko, które i tak mamy w każdym samochodzie.

Warto dodać, że urządzenie występuje jeszcze w jednej wersji – bez dodatkowej kamerki na tyle. Xblitz Mirror, bo o nim mowa, jest około 150 złotych tańszy. Dla osób, które nie potrzebują kamerki cofania też może to być ciekawy gadżet do auta.

Dajcie znać w komentarzach co Wy myślicie o Xblitz Park View. Podoba Wam się takie rozwiązanie? A może inny tego typu sprzęt jest według Was lepszy?

 

Xblitz Park View

9

Ogólna ocena

9.0/10

Zalety

  • Nagrywanie z przodu i z tyłu
  • Automatyczne rozpoczęcie nagrywania
  • Wyświetlane linie pomagające w parkowaniu

Wady

  • Lusterko jest trochę zaciemnione i niebieskawe
  • Kamerka na tyle nie powala jakością