Ostatnie tygodnie są niewątpliwie bardzo ciepłe. W takie dni chyba każdy z nas myśli o tym jak skutecznie obniżyć temperaturę w swoim mieszkaniu. Jednym z ciekawszych sposobów bez konieczności inwazyjnych przeróbek jest zastosowanie klimatyzatora przenośnego. Dziś zapraszam na test jednego z takich sprzętów, czyli Welltec ACN18 z wbudowanym modułem WiFi.
Wideorecenzja Welltec ACN18
Zawartość opakowania i elementy obudowy
Opakowanie z klimatyzatorem Welltec ACN18 jest stosunkowo duże. Oprócz samego urządzenia, w pudełku umieszczono jeszcze listwy przydające się do okien i drzwi przesuwnych, rura do odprowadzania powietrza na zewnątrz (a właściwie dwie rury wraz z łącznikiem o długościach 1,5m oraz 2m, co łącznie może dać nam nawet 3,5m), wężyk do skroplin, instrukcję obsługi, kartę gwarancyjną, pilot do sterowania oraz baterie. W klimatyzatorze, pod pokrywą na tyle, umieszczono jeszcze filtr HEPA w folii.
Obudowa urządzenia jest wykonana w całości z białego tworzywa sztucznego. Jest ono dobrej jakości, wszystko jest poprawnie spasowane, nie ma problemu z żadnym z elementów. Od przodu znajdziemy tylko logo producenta, a od boku naklejkę informacyjną na temat sprzętu i bezpieczeństwa użytkowania oraz rączki do przenoszenia. Niestety, są one dość płytkie i słabo wyprofilowane, przez co przenoszenie urządzenia staje się nieco utrudnione. Dobrze, że są kółka od spodu ułatwiające przesuwanie, ale chociażby wnosząc klimatyzator po schodach, możemy mieć problem z pewnością chwytu.
Główne elementy urządzenia znajdziemy od tyłu. Welltec ACN18 ma tam dwa wloty powietrza od góry i od dołu. Zaślepkę górnej części można wyjąć z zaczepów, dostając się tym samym do miejsca na filtr HEPA. Na tyle jest jeszcze miejsce do mocowania rury odprowadzającej ciepłe powietrze na zewnątrz, jest przewód zasilający oraz dwa otwory do odprowadzania skroplin. Górny jest używany w trybie osuszania powietrza, a dolny stosuje się do usunięcia resztek wody z klimatyzatora. Robi się to zazwyczaj raz na sezon, ponieważ większość wody jest odprowadzana w postaci pary wodnej wraz z gorącym powietrzem.
Sporo elementów mamy także od góry. Najbardziej od przodu jest ruchoma żaluzja wylotu powietrza. Nieco wyżej jest czarny panel sterowania ze wszystkimi niezbędnymi do codziennego korzystania funkcjami. Zaczynając od prawej strony, znajdziemy tu włącznik, klawisz „SPEED” do zmiany prędkości wentylatorów, następnie są dwa przyciski do zmiany temperatury. Dalej mamy przycisk „MODE” do zmiany trybu pracy. Dostępne są cztery podstawowe funkcje, czyli:
- COOL – chłodzenie pomieszczeń,
- DEHUM – osuszanie,
- FAN – tryb samego wiatraka,
- HEAT – funkcja grzania.
Bliżej lewej krawędzi mamy jeszcze trzy klawisze: „TIMER” do ustawienia automatycznego włączenia lub wyłączenia urządzenia (możemy ustalić timer na od 1 do nawet 24 godzin z podziałką co godzinę), „SWING” do włączenia ruchu żaluzji od przodu, co dodatkowo wprawia powietrze w ruch oraz „SLEEP”, czyli tryb nocny, automatycznie dostosowujący temperaturę. W instrukcji znajdziemy informację, że w tym trybie po godzinie pracy temperatura zostanie zmieniona o 1 stopień (w przypadku chłodzenia – w górę, w przypadku ogrzewania – w dół), a po dwóch godzinach maksymalnie o 2 stopnie.
Poza klawiszami, na panelu znajdziemy jeszcze mały wyświetlacz, który informuje nas o ustalonej temperaturze czy chociażby czasie ustawionym za pomocą timera. Są także diody informujące o aktywowaniu każdej z wymienionej funkcji. Podświetlana jest także prędkość pracy wentylatora. Obok ekranu mamy diodę z podpisem „WI-FI”, która informuje o stanie połączenia z siecią. Najbardziej po prawej stronie jest dioda z napisem „FULL”, która informuje o przepełnieniu pojemnika na wodę i konieczności usunięcia jej, za pomocą dolnego odpływu. Oprócz tego, jest jeszcze dioda z napisem „PURIFYING” oznaczająca aktywowanie trybu oczyszczania powietrza. Pojawia się on wyłącznie po włożeniu filtra HEPA na tyle urządzenia.
Pilot pozwala na sterowanie urządzeniem bez konieczności podchodzenia do panelu sterowania. Wszystkie funkcje są takie same, nic dodatkowego już tu nie mamy. Pilot jest zasilany dwiema bateriami AAA (dołączonymi do zestawu) i steruje klimatyzatorem za pośrednictwem podczerwieni.
Montowanie Welltec ACN18
W trybie wentylacji czy oczyszczania powietrza, wystarczy, że tylko podłączymy urządzenie do prądu i wybierzemy dowolną z funkcji. Do grzania i chłodzenia potrzebujemy jeszcze jednej rzeczy – rurę odprowadzającą powietrze, która będzie wystawiona za okno.
Sama rura jest w postaci rozciąganej harmonijki, co pozwala dopasować długość w zależności od odległości do okna. Warto pamiętać, że powinna być ona możliwie jak najmniej zagięta, żeby praca urządzenia była najbardziej efektywna. Po obu stronach rury nakręcamy końcówki: z jednej strony jest ona z zaczepem, trzymającą całość w urządzeniu, a z drugiej – do listwy okiennej.
Jeśli mamy przesuwne drzwi lub okna sprawa wygląda prosto. Wystarczy dopasować do wielkości naszego okna lub drzwi dołączone do zestawu listwy i za pomocą zaślepek zablokować ich długość. Następnie w wycięty otwór należy umieścić rurę z założoną końcówką.
Jeśli mamy tradycyjne, otwierane/uchylne drzwi, powinniśmy skorzystać z uszczelki okiennej. Jej montaż jest kilkuetapowy. Na początek dobrze będzie oczyścić i odtłuścić powierzchnię ramy okna, do której będziemy przyklejać rzep. Następnie przyklejamy go (w zestawie jest rzep z taśmą 3M) na ościeżnicy okna od wewnętrznej strony (w moim przypadku, najlepiej było to zrobić przy zamkniętym oknie, przyklejając rzep obok skrzydła). W dalszej kolejności przyklejamy rzep na samej futrynie okna od przodu (tam, gdzie mamy klamkę). Rzep w obu przypadkach przyklejamy po trzech stronach okna.
Gdy rzep zostanie przyklejony, możemy przyczepić do niego uszczelkę. Zaczynamy od szerszej strony przykładanej do ościeżnicy. Najlepiej rozpocząć od środka, a następnie stopniowo przyczepiać w jedną i drugą stronę. Następnie przyczepiamy węższą stronę uszczelki do skrzydła okna, ponownie zaczynając od środka.
Gdy uszczelka okienna jest zamontowana, możemy otworzyć okno oraz odsunąć zamek błyskawiczny, a w powstałą dziurę wkładamy rurę odprowadzającą powietrze i zatrzaskujemy ją zamkiem. W razie potrzeby, można jeszcze skorzystać z dołączonych do zestawu opasek zaciskowych przewlekając je przez oczka suwaków.
W zestawie dostajemy jeszcze przyssawki ze sznurkiem, które mogą zablokować okno w przypadku większych porywów wiatru. Jedną część przyklejamy do okna z uszczelką, a drugą do innej powierzchni obok okna. W moim przypadku było to po prostu drugie okno. Sznurki można też użyć po prostu do zaczepienia na klamkach dwóch sąsiadujących ze sobą okien.
W przypadku trybu osuszania, nie jest potrzebna rura odprowadzająca powietrze. Niezbędny jest za to wężyk do skroplin, montowany do górnego odpływu. Drugą stronę wężyka należy umieścić do jakiegoś pojemnika lub naczynia, do nich będzie zbierała się woda.
Konfiguracja aplikacji
Urządzenie może być sterowane nie tylko z dotykowego panelu i za pomocą pilota. Bardzo pomocnym elementem jest też aplikacja na smartfona. Świetną wiadomością jest to, że używana w tym celu może być aplikacja Tuya Smart lub Smart Life. W związku z tym, jeśli macie w tych programach już inne urządzenia, to dodatkowo zyskamy wiele funkcji automatyzacji, a poza tym będzie możliwe sterowanie większą liczbą urządzeń w jednym miejscu.
Konfiguracja urządzenia jest bardzo prosta. Musimy w tym celu wprowadzić urządzenie w tryb parowania, co wykonujemy poprzez przytrzymanie klawisza „SLEEP” przez kilka sekund. Wtedy zaczyna mrugać dioda przy napisie WiFi, możemy więc przejść do łączenia w aplikacji.
Włączając Tuya Smart lub Smart Life, klikamy w sekcję dodawania nowego sprzętu. Szukamy na liście urządzeń klimatyzator, wpisujemy hasło do sieci WiFi (możliwa jest łączność z routerami działającymi w częstotliwości 2,4 GHz) oraz czekamy chwilę na połączenie. No i gotowe!
Funkcjonalność aplikacji
Po włączeniu zakładki z urządzeniem do dyspozycji od razu mamy wszystkie funkcje znane z panelu i pilota. Zmienimy więc temperaturę, ustalimy prędkość pracy, przestawimy tryb pracy czy włączymy ruch żaluzji. Poza tym jest oczywiście tryb nocny oraz możliwość automatycznego włączenia lub wyłączenia urządzenia po określonym czasie. Ciekawostką jest też to, że na samej górze pojawia się temperatura mierzona przez urządzenie, co ułatwia zweryfikowanie jak bardzo zmieniła się już temperatura w naszym pomieszczeniu.
Najbardziej istotnym elementem jest to, że klimatyzator Welltec ACN18 może być sterowany z praktycznie każdego miejsca na ziemi, gdzie tylko mamy dostęp do Internetu. Nie musi być to takie samo WiFi co połączone jest urządzenie. Może być to nawet transmisja danych, co sprawia, że chociażby wracając z pracy możemy zdalnie włączyć urządzenie, a gdy wrócimy do domu, temperatura będzie już niższa (lub wyższa w trybie grzania).
Kilka dodatkowych funkcji mamy jeszcze po kliknięciu ołówka w prawym górnym rogu. Jest tam między innymi zmiana nazwy urządzenia czy lokalizacji urządzenia, udostępnianie sprzętu innym osobom, aktualizowanie systemu czy uzyskiwanie odpowiedzi na podstawowe pytania.
Najbardziej ciekawa jest jednak sekcja z automatyzacją. Można tam bowiem włączyć wiele inteligentnych scenariuszy automatyzacji pracy w zależności od wykonania akcji na innym urządzeniu lub zmieniających się warunków zewnętrznych. Welltec ACN18 może więc włączyć się chociażby po wschodzie słońca, po zmienieniu naszej lokalizacji (sprawdzane za pomocą aplikacji w smartfonie po wyrażeniu takiej zgody) czy po włączeniu światła na połączonym do aplikacji włączniku, wykryciu ruchu przez czujnik lub po zamknięciu drzwi.
Osobiście bardzo spodobała mi się automatyzacja sterowania w zależności od temperatury na termometrze ustawionym w drugiej części pokoju. Wiadomo, od razu przy klimatyzatorze temperatura może spadać natychmiastowo, mi zależało jednak na odczuwalnie niższej temperaturze w całym pomieszczeniu. Dlatego też ustawiłem, że po przekroczeniu 27,5 stopnia urządzenie automatycznie się włączało, a po obniżeniu do 26, od razu się wyłączało bez mojej interwencji. Świetna opcja! Tak naprawdę sposób wykorzystania automatyzacji zależy od Waszych preferencji, połączonych urządzeń i tego, co fajnego znajdziecie w aplikacji. Najlepiej poprzeglądać różne opcje i wybrać te, które będą Wam najbardziej odpowiadały.
Google Home i Amazon Alexa
Welltec ACN18 może być sterowany również z asystentów, takich jak Google Home czy Amazon Alexa. W tych programach wystarczy zalogować się do usługi Smart Life lub Tuya Smart i w sumie gotowe! Z aplikacji od razu można sterować podstawowymi ustawieniami klimatyzatora.
Jest to jeszcze fajniejsza możliwość, jeśli macie w swoich domach inteligentne głośniki z tymi asystentami. Wtedy głosowo bez problemów włączycie lub wyłączycie sprzęt czy chociażby zmienicie temperaturę. Może to być bardzo wygodne w codziennym użytkowaniu.
Działanie Welltec ACN18 w praktyce
Przy omawianiu działania urządzenia, warto na początek przyjrzeć się temu, jak prezentują się jego parametry techniczne:
- Moc pracy: 5,2 kW chłodzenie, 4,7 kW grzanie,
- Pobór mocy: 2000W chłodzenie, 2040W grzanie,
- Pobór prądu: 9,3A chłodzenie, 9,4A grzanie,
- Przepływ powietrza: do 680m3/h,
- Zakres działania: od 16 do 31 stopni.
Trzeba więc przyznać, że to dość pokaźna jednostka, która może sprawdzić się nawet w większych pomieszczeniach czy domach. Producent deklaruje bezproblemowe działanie do 100 metrów kwadratowych.
Jak już wspominałem, urządzenie pracuje w kilku trybach. Najważniejsze w klimatyzatorze jest na pewno chłodzenie. Już po chwili od włączenia urządzenia czuć chłodniejsze powietrze w całym pomieszczeniu, a nawet w pokoju obok. Wszystko zależy od otwartości przestrzeni w jakich stosujemy urządzenie. Temperatura też od razu zaczyna spadać, szczególnie bezpośrednio przy urządzeniu.
Bardziej miarodajne, według mnie, są jednak testy zmiany temperatury w dalszej odległości od jednostki chłodzącej. Na termometrze w drugim końcu pokoju, po godzinie pracy temperatura spadała o około 3 stopnie w około 20-metrowym pokoju. W pomieszczeniach obok, przy otworzonych drzwiach i przestrzeni około 90 metrów kwadratowych, po dwóch godzinach termometr pokazywał jeden stopień mniej. Myślę, że to wyraźnie pokazuje, że urządzenie jest w stanie skutecznie pracować i ochłodzić nie tylko miejsce, w którym stoi, ale także sąsiadujące pomieszczenia. Gdy działa nieco dłużej, ta temperatura może unormować się w całym mieszkaniu.
Oczywiście, może nie jest to tak wydajne rozwiązanie jak tradycyjna klimatyzacja z jednostką na zewnątrz. Szczególnie, że mamy tu cały czas uchylone okno, a dodatkowo temperaturę delikatnie może podnosić nagrzewająca się rura odprowadzająca gorące powietrze. Jest to z drugiej strony jednak sprzęt bardziej uniwersalny, który można zamontować w każdym miejscu, gdzie jest dostęp do okna. Sprawdzi się to więc przede wszystkim w wynajmowanych mieszkaniach lub wszędzie tam, gdzie nie możemy (lub nie chcemy, na przykład przez niedawno wykonany remont) zainstalować zwykłej klimatyzacji. Urządzenie jest też mobilne i może być przestawiane między pokojami, a dodatkowo z instalacją poradzimy sobie samodzielnie, bez inwazyjnych przeróbek i kucia w ścianach.
Strasznie dobre wrażenie zrobiło na mnie osuszanie powietrza. Producent deklaruje, że w ciągu doby sprzęt jest w stanie zebrać nawet 53 litry wody. U mnie, w pomieszczeniach o dość suchym powietrzu (w okolicy 40%), po pół godziny w dzbanku zebrało się około 600 ml wody. Robi wrażenie!
Trybu grzania nie byłem w stanie sprawdzić w pełni. Owszem, urządzenie przez chwilę mogło grzać, ale szybko się wyłączało, szczególnie przy takich temperaturach, jakie panują w okresie letnim. Jest tak dlatego, że urządzenie automatycznie wyłącza grzanie po osiągnieciu 27 stopni.
Tryb samej wentylacji nie potrzebuje zamontowanej rury odprowadzającej powietrze. Polega na tym, że powietrze jest wprowadzane w ruch wywołując przyjemny wiaterek. Bez grzania, bez ochładzania, po prostu powoduje przepływ powietrza.
Jest jeszcze tryb oczyszczania powietrza. W tym celu musimy zamontować filtr HEPA na tyle pod zaślepką. Ważnym elementem jest to, żeby zamontować go częścią z magnesem w lewym górnym rogu, żeby całość mogła poprawnie działać. Do tego, warto pamiętać, że w trybie oczyszczania nie będą działały inne tryby, takie jak osuszanie, ochładzanie czy grzanie. Z filtrem Welltec ACN18 może wyłącznie oczyszczać powietrze.
Podsumowanie
Welltec ACN18 kosztuje aktualnie w okolicy 4300 złotych. Trzeba przyznać, że to dość sporo. Z drugiej strony warto pamiętać, że jest to już bardziej zaawansowany sprzęt, który sprawdzi się w większych pomieszczeniach czy nawet całych domach. Do tego sprzęt jest bardzo funkcjonalny. Z dużą skutecznością nie tylko chłodzi powietrze, ale także może je grzać, oczyszczać z filtrem HEPA, osuszać czy wprowadzać w ruch w trybie wentylacji.
Świetne jest też to, że mamy bardzo dużo możliwości sterowania urządzeniem. Może to być panel na urządzeniu, pilot do obsługi, aplikacja Smart Life lub Tuya Smart, asystenci tacy jak Google Home i Amazon Alexa oraz głośniki do obsługi głosowej. Co więcej, w aplikacji mamy wiele opcji automatyzacji pracy, co stanowczo zwiększa możliwości urządzenia.
Do wad Welltec ACN18 niewątpliwie należy zaliczyć głośność pracy, która może być uciążliwa siedząc w tym samym pokoju, co pracujące urządzenie. Jednak jest to nieuniknione – skutecznie działający sprzęt trochę pohałasować musi. Do tego niedogodnością może być stałe unieruchomienie okna. Szczególnie korzystając z wszelkich funkcji automatyzacji i zdalnego działania – bez wystawionej na zewnątrz rury to nie ma sensu. Gdy urządzenie włączy się automatycznie z rurą w środku pomieszczenia, to praca będzie całkowicie nieefektywna przez ciepłe powietrze, które będzie się z niej wydostawać.
Poza tym jednak myślę, że jest to jak najbardziej wart uwagi sprzęt. Przede wszystkim, jak wspominałem, w miejscach, gdzie nie chcemy lub nie możemy zainstalować tradycyjnej klimatyzacji. Szczególnie, że Welltec ACN18 może być też urządzeniem całorocznym – latem ochłodzi, zimą ogrzeje, jest też oczyszczanie czy osuszanie powietrza. Jest to więc bardzo funkcjonalne urządzenie, które, jestem przekonany, znajdzie swoje zastosowanie w niejednym domu.
A co Wy myślicie o Welltec ACN18? Dajcie znać w komentarzach! Mam dla Was też kod rabatowy o wartości 100 złotych na zakup klimatyzatora ze strony producenta. Wystarczy wpisać kod „Z9WYAV83H” na tej stronie.