Już jakiś czas temu w moim domu gościł bardzo ciekawy, budżetowy smartfon – Sony Xperia T3. Czy skradł on moje serce? Czy polecam go kupić? Wszystkiego dowiecie się w tej recenzji 🙂 .
Specyfikacja techniczna
- Wyświetlacz: 5,3-calowy o rozdzielczości 720 x 1280 pikseli
- Procesor: czterordzeniowy Qualcomm Snapdragon 400 o częstotliwości taktowania 1,4 GHz
- Pamięć RAM: 1 GB
- Pamięć wbudowana: 8 GB
- Aparat: Główny 8 Mpix, frontowy 1,1 Mpix
- Bateria: 2500 mAh
- Złącza: micro USB, słuchawkowe, MicroSD
- Moduły: WI-FI, Bluetooth 4.0, NFC
- System operacyjny: Android 4.4 KitKat
BUDOWA, WYŚWIETLACZ
Sony Xperia T3 jest wykonana niemal w całości z tworzywa sztucznego. Jest to materiał dość trwały – nie znajdziemy tu żadnych rys, natomiast bardzo łatwo dostrzeżemy wszechobecne odciski palców, przez co smartfon nie wygląda aż tak elegancko. Ramki również wykonane są z tworzywa sztucznego, które przez to, że są wykonane z lśniąco srebrnego plastiku bardzo przypominają metal, którym niestety nie jest.
Przechodząc do boków, na prawej krawędzi znajdziemy wszystkie najważniejsze klawisze: zasilania, głośności, a także fizyczny spust migawki aparatu. Nad przyciskami umieszczono zaślepkę, a za nią miejsce na karty micro SD oraz SIM. Na przeciwległym boku znalazło się miejsce na standardowe złącze micro USB, od góry umieszczono złącze słuchawkowe a na dole znajdziemy miejsce na smycz oraz mikrofon.
Na tyle znajdziemy 8-megapikselowy aparat główny z diodą LED, po środku znalazło się miejsce na logo producenta, a na dole umieszczono głośnik. Front wypełnia w większości 5,3-calowy wyświetlacz. Nad nim producent umieścił aparat do selfie, podstawowe czujniki oraz głośnik do rozmów.
Sam wyświetlacz jest przyzwoity, aczkolwiek nie perfekcyjny. Co do kątów widzenia nie mam zastrzeżeń, treści możemy odczytać patrząc na smartfona z dowolnej strony. Rozdzielczość 720 x 1280 pikseli na 5,3-calowym ekranie też jest przyzwoita – pojedyncze piksele nie są prawie w ogóle widoczne. Jedynie martwi mnie przeciętna czytelność w mocniejszym słońcu oraz dość wyblakłe kolory.
Całość prezentuje się bardzo dobrze, szczególnie biorąc pod uwagę to, że smartfon jest stosunkowo cienki (7mm). Jedyne zastrzeżenia mam do zbierającej odciski palców tylnej części obudowy. Mi przeszkadza trochę również to, że wokół wyświetlacza mamy sporo niezagospodarowanego miejsca, przez co wymiary urządzenia są dość spore.
SYSTEM, PŁYNNOŚĆ, MULTIMEDIA
W telefonie Sony Xperia T3 znajduje się system operacyjny Android. Jego wersja to 4.4.2 KitKat. Nie znajdziemy tu zbyt wielu dodatków od producenta. W większości jest to zmiana wyglądu i nazewnictwa podstawowych aplikacji (np. zamiast standardowego odtwarzacza muzyki mamy Walkman czy zamiast galerii- Album ). Jednak to jednak nie wszystko. Gdy bardziej zagłębimy się w funkcje dostępne w systemie też znajdziemy parę różnic. Mamy na przykład aplikacje preinstalowane, takie jak między innymi TrackID – aplikacja służąca do rozpoznawania utworów muzycznych, prosty edytor graficzny- Szkic, czy też manager plików – File Commander.
W smartfonie znajdziemy też jednak niektóre funkcje, które znane są z droższych modeli. Chyba najbardziej cieszącym mnie dodatkiem od producenta są tzw. „drobne aplikacje”. Jest to miniaturowa wersja podstawowych programów naszego telefonu, np. takie jak: kalkulator, kalendarz, minutnik czy przeglądarka internetowa. Plusem jest to, że programy te możemy dowolnie zmniejszać lub zwiększać. Oczywiście możemy je także przemieszczać w sposób, jaki nam się tylko podoba. Jednak najważniejsze w tym wszystkim jest to, że możemy uruchomić kilka takich aplikacji, jednocześnie korzystając w pełni ze standardowej funkcjonalności smartfona. Możliwości urządzenia się przy tym bardzo zwiększają.
Co do płynności działania telefonu mam trochę zastrzeżeń. Niestety parokrotnie zdarzało się, że interfejs się zawieszał albo jakaś aplikacja się przeładowała. Czasami nawet niektóre aplikacje same z siebie się zamykają. Problem ten narastał, gdy w pamięci urządzenia pojawiały się nowe zdjęcia, filmy czy aplikacje. O dziwo większość gier działało bardzo płynnie, nie można było narzekać na jakieś straszne klatkowania czy lagi.
Na przodzie naszego urządzenia znajdziemy dwa wcięcia od góry i dołu. Na pierwszy rzut oka wygląda to na głośniki, jednak jest to głośniczek do rozmów i mikrofon. Głośnik główny umieszczony jest z tyłu smartfona. To właśnie stamtąd wydobywa się dźwięk naszej muzyki. Jest to nieco uciążliwe, ponieważ kładąc telefon na jakiejś powierzchni dźwięk nie jest już taki sam, jest bardziej stłumiony. Ale co do działania tego głośnika nie mam większych zastrzeżeń. Wydobywany dźwięk jest bardzo czysty, dość głośny i pozbawiony zakłóceń. Jedynym minusem jest właśnie lokalizacja głośnika z tyłu.
Jeśli chodzi o testy syntetyczne, to Sony Xperia T3 uzyskała następujące wyniki:
APARAT
Aparat główny w Sony Xperia T3 powiedzmy szczerze – ujdzie, ale szału nie robi. Umieszczona jest tu 8-megapikselowa matryca, która robi całkiem poprawne zdjęcia, jednak nie są one powalającej jakości. Mimo wszystko bardzo dobrze spisuje się makro. Wyostrzanie małych elementów jest naprawdę dobre. Niestety przednia kamerka, którą umieścił producent ma tylko 1,1 Mpix. Jest to zdecydowanie za mało jeśli chodzi o selfie, które stały się tak bardzo popularne. Zdjęcia wykonane tym aparatem są ciemne i pełne szumów.
Wielkim plusem jest to, że aplikacja apratu jest dobrze wyposażona. Znajdziemy tu funkcje takiej jak: tryb ręcznego i automatycznego ustawiania parametrów, efekt AR, efekt kreatywny, Timeshift burst, Social Live, Rozległa panorama oraz Live on YouTube.
Poniżej znajdziecie kilka przykładowych zdjęć oraz filmy wykonane tymi aparatami.
BATERIA
W moim przypadku testowane urządzenia zawsze mają włączoną transmisję danych, no chyba że jest gdzieś w pobliżu WI-FI. Dodatkowo wyświetlacz na automatycznej jasności a także non stop włączona synchronizacja w tle. Jeśli się uprzemy, to oczywiście możemy rozładować baterię w ciągu jednego dnia. Jednak potrzeba będzie ok. 5-6 h włączonego wyświetlacza i innych funkcji. Jak dla mnie wynik jaki osiągnęła Xperia E3 jest bardzo satysfakcjonujący.
PODSUMOWANIE
Sony Xperia T3 to bardzo ciekawe urządzenie, które oferuje nam duży, czytelny wyświetlacz, smukłą obudowę oraz rewelacyjną baterię. Możemy też polegać na przyzwoitym aparacie, płynność w codziennym użytkowaniu też nie powinna nas odrzucać. Pewne zastrzeżenia mam jedynie do przeciętnego tworzywa sztucznego, które strasznie łatwo zbiera odciski palców oraz do odczuwalnych spowolnieniach systemu po uruchomieniu kilku aplikacji.
Smartfon jest dostępny w wielu ofertach operatorów, a na wolnym rynku kosztuje około 750 złotych. Myślę, że jest to uczciwa cena za to urządzenie. Jest to dobry smartfon i większość użytkowników powinno być zadowolonych.
Poniżej znajdziecie wideo z recenzją. Dajcie znać co Wy sądzicie o tym smartfonie i czy kupilibyście go, a może warto zainwestować w coś innego?