W ostatnim czasie miałem możliwość przetestować inteligentny zegarek Sony SmartWatch 2. Co o nim myślę? Czy warto go kupić? Wszystkiego dowiecie się w tej recenzji.
Budowa, wyświetlacz
Sony SmartWatch 2 to według mnie jeden z lepiej wyglądających inteligentnych zegarków. Model, który ja dostałem do testów posiada metalowy pasek, co dodaje mu nieco klasy i sprawia wrażenie porządnego sprzętu. Pasek możemy oczywiście dowolnie skracać poprzez wysunięcie (trzeba użyć do tego troszeczkę siły i jakiejś szpilki lub śrubokręta z cienką końcówką). Koperta natomiast wykonana jest niemal w całości z tworzywa sztucznego. Jest ono jednak bardzo dobrej jakości i nie mam do niego żadnych zastrzeżeń. Krawędzie zegarka wykańczane są błyszczącym, srebrnym metalem, z tego samego materiału wykonany jest klawisz zasilania, natomiast wyświetlacz pokryty jest szkłem hartowanym, które doskonale radzi sobie z ochroną naszego wyświetlacza.
Na kopercie zegarka, oprócz wspomnianego wyświetlacza i metalowego klawisza zasilania znajdziemy zaślepkę, za którą ukryto port Micro USB. Szczerze mówiąc dość ciężko się ją otwiera, ale da się to zrobić raczej bez żadnych dodatkowych narzędzi. Z tyłu znajdziemy kilka symboli oraz dość fajny „bajer” – NFC. Dzięki temu nie musimy ręcznie wybierać połączenia na naszym smartfonie, wystarczy zaledwie jedno dotknięcie obudowy zegarka (oczywiście, jeśli posiadamy NFC w naszym telefonie).
Egzemplarz z metalowym paskiem jest dość ciężki, jednak w moim odczuciu wygląda znacznie lepiej i bardziej „premium” niż wersja z silikonową bransoletą. Warto dodać, że całość jest wodoszczelna, co potwierdza certyfikat IP57, co oznacza, że bez problemu możemy zabrać zegarek na basen (na maksymalnie 30minut) lub mieć pewność, że nasz SmartWatch nie zostanie uszkodzony po zachlapaniu podczas na przykład mycia rąk.
W kwestii wyświetlacza mam mieszane uczucia. Rozdzielczość ekranu nie jest zadowalająca, bez problemu dostrzec można pojedyncze piksele. Dużą zaletą jest natomiast jego jasność – bez żadnego problemu jesteśmy w stanie przeczytać wszystkie treści z zegarka nawet w bardziej słoneczny dzień. Dodatkowo godzina cały czas jest podświetlana.
Konfiguracja i aplikacja do obsługi
Aby skonfigurować zegarek z naszym smartfonem musimy na początek pobrać dwie aplikacje. Pierwszą należy pobrać Smart Connect, a następnie SmartWatch 2. Po zainstalowaniu możemy przejść do ustawień Bluetooth i połączyć oba urządzenia ze sobą. Szybszym sposobem jest dotknięcie tyłu koperty zegarka telefonem z NFC. Łączenie się zegarka z naszym smartfonem trwa dosłownie chwilkę, niemal od razu możemy zacząć cieszyć się funkcjonalnością naszego smartwatcha.
Aplikacja do obsługi SmartWatcha jest dość standardowa i nie oferuje nam zbyt wielu funkcji. Możemy jedynie wybrać tarczę zegara, zmienić tapetę, dodać jakąś aplikację lub konfigurować zainstalowane już programy. Trzeba przyznać, że do dyspozycji mamy całkiem sporo aplikacji do pobrania na nasz zegarek (a właściwie na smartfona, opiszę dokładnie dalej co mam na myśli). Niestety niektóre aplikacje nie są zbyt przydatne, śmiałbym nawet zaryzykować stwierdzenie, że większość programów jest mało użyteczna…
Według producenta Sony SmartWatch 2 pracuje ze wszystkimi smartfonami z Androidem 4.0 i nowszym. Owszem, połączymy się z niemal każdym smartfonem, lecz w praktyce z niektórymi smartfonami nie możemy cieszyć się pełną funkcjonalnością. Z największych braków można zaliczyć brak możliwości sterowania migawką aparatu oraz muzyką (niektóre aplikacje producentów są najzwyczajniej w świecie niekompatybilne).
Działanie i obsługa
Zegarek Sony SmartWatch 2 działa czasami swoim życiem… Chodzi mi przede wszystkim o wyświetlanie powiadomień. Mamy do wyboru dwie opcje: korzystać z oficjalnych aplikacji lub z alternatywnych programów do wyświetlania powiadomień na zegarku. W przypadku pierwszego rozwiązania czasami musimy uzbroić się w trochę cierpliwości, ponieważ powiadomienia na nasz nadgarstek przychodzą stanowczo za wolno. Często zdarzało się, że odczytałem wiadomość na smartfonie, spokojnie na nią odpisałem i zrobiłem masę innych rzeczy, a dopiero po około dwóch minutach zegarek poinformował nas o takim powiadomieniu… Troszeczkę słabe rozwiązanie szczególnie, że jednak mając inteligentny zegarek wolałbym otrzymywać powiadomienia właśnie na niego w miarę szybko, żeby móc zdecydować, czy chcę wyciągnąć telefon i odpowiedzieć na wiadomość, czy też nie. W wypadku SW2 musiałem jednak sporo czekać na pojawienie się wiadomości na zegarku, przez co często z ciekawości wcześniej sięgałem i tak po smartfona. W takim wypadku okazuje się, że zegarek jest nam zbędny…
Używając aplikacji stworzonych przez zewnętrznych programistów sprawa wygląda nieco lepiej. Otrzymujemy wtedy wszystkie powiadomienia niemal natychmiast… tylko jak napisałem wszystkie, dosłownie wszystkie powiadomienia. Nie ważne, czy to informacja o zmieniającej się piosence, o procencie ukończenia pobierania czy o rozładowującej się baterii – Sony SmartWatch 2 nas o tym poinformuje. Czasem jest to bardzo irytujące, ale w sumie da się do tego przyzwyczaić. Najbardziej denerwujące jest jednak to, że otrzymujemy powiadomienia również wtedy, gdy korzystamy ze smartfona, moim zdaniem nie powinno tak być. Okazuje się, że da się wyłączyć powiadomienia z niechcianych aplikacji, wszystko zasługa aktualizacji tego programu. Cofam, nie było, wielki plus dla tej aplikacji i podziękowania dla Klaudii 🙂 .
Sama obsługa zegarka jest banalnie prosta. Aby go odblokować musimy nacisnąć klawisz zasilania, po czym przesunąć palcem po wyświetlaczu z góry na dół. Wtedy możemy korzystać z pełnej funkcjonalności zegarka. Brakuje mi możliwości wybudzenia zegarka po podwójnym dotknięciu ekranu lub – jak to jest w zegarkach Samsunga – po wykonaniu ruchu nadgarstkiem.
Co do aplikacji na nasz zegarek, czy jak pisałem nieco wyżej, na naszego smartfona to jest bardzo różnie. Wspominałem, że niektóre aplikacje są nieprzydatne. Warto dodać, że programy nie działają zazwyczaj zbyt płynnie. Możemy czasem uświadczyć jakieś przycinki i spowolnienia. Dzieje się tak dlatego, że aplikacje pobierają się do pamięci naszego telefonu i są jedynie jakby odtwarzane na naszym zegarku dzięki połączeniu Bluetooth. Przekłada się to również na to, że większość aplikacji po odłączeniu od naszego telefonu, nie mogą zostać odtworzone na zegarku. Do dyspozycji zostaje wtedy jedynie kilka podstawowych programów, takich jak latarka ( podświetla się ekran z maksymalną jasnością na biało), kalkulator, minutnik, kalendarz czy stoper.
Do plusów niewątpliwie można zaliczyć prostotę obsługi zegarka. Do dyspozycji mamy trzy klawisze dotykowe: wstecz, home oraz opcje. Dzięki tym klawiszom, w odróżnieniu od konkurencyjnych zegarków, możemy korzystać z interfejsu naszego systemu bez żadnych gestów czy kombinacji. Wystarczy jedno dotknięcie klawisza i już mamy przed sobą dodatkowe opcje, czy przeniesiemy się od razu do strony głównej systemu w zegarku.
Jeszcze w kwestii baterii dodam, że przy codziennym użytkowaniu zegarek wytrzyma około trzech dni po pełnym naładowaniu akumulatora. Dość przyzwoicie, ale niektóre tego typu urządzenia są w stanie wytrzymywać nieco dłużej.
Podsumowanie
Sony SmartWatch 2 to niewątpliwie ciekawy inteligentny zegarek. Możemy go zakupić w cenie około 350 złotych, co zdaje się być uczciwą ceną w stosunku do możliwości i kilku wymienionych wyżej niedoskonałości. Moim zdaniem ten zegarek jest lepszym rozwiązaniem niż propozycje większości mniej znanych producentów. Czemu tak myślę? Nie chodzi, broń Boże, o markę. Raczej o możliwość doinstalowywania aplikacji, czego jednak brakuje w większości tego typu zegarkach w tym przedziale cenowym.
Czego mi brakuje do szczęścia w tym zegarku? Przede wszystkim mikrofonu i głośnika do obsługi rozmów. Może nie jest to najbardziej na świecie przydatna rzecz, jednak często korzystam z możliwości odebrania połączenia z zegarka. Mając taką rzecz w zegarku nie potrzebujemy na przykład zestawu głośnomówiącego do auta, możemy rozmawiać z nadgarstka 🙂 .
A co Wy sądzicie o tym zegarku? Dajcie znać w komentarzach. Standardowo poniżej znajdziecie film z recenzją, miłego oglądania :).