Recenzja taniego smartfona Philips Xenium W6500

Kolejna recenzja, której wersja pisemna nie mogła zostać wcześniej opublikowana ze względu na problemy z hostingiem bloga. Bardzo przepraszam przede wszystkim firmę, która udostępniła mi sprzęt do testów. Ale przejdźmy już do rzeczy – do recenzji Philips Xenium W6500, czyli bardzo przyzwoitego smartfona w genialnej cenie.

Specyfikacja techniczna

  • Wyświetlacz: 4,3-calowy o rozdzielczości 540 x 960 pikseli
  • Procesor: czterordzeniowy MediaTek MT6589 o częstotliwości taktowania 1,2 GHz
  • Pamięć RAM: 1GB
  • Pamięć wbudowana: 2GB
  • Aparat: główny 8 Mpix, frontowy 1,3 Mpix
  • Bateria: 2400 mAh
  • Złącza: micro USB, słuchawkowe, MicroSD
  • Moduły: WI-FI, Bluetooth 4.0
  • System operacyjny: Android 4.2.2 Jelly Bean

 

BUDOWA

Philips Xenium W6500 zapakowany jest w bardzo porządną obudowę. Nic nie skrzypi, nie ma żadnych luzów, a jedyne do czego można się przyczepić, to minimalnie za duża grubość. Na tyle znajdziemy klapkę baterii, którą można dowolnie zmieniać. Otrzymałem aż pięć różnych obudów, więc wybór jest spory. Klapki nie zbierają prawie żadnych odcisków palców, a na dodatek nie znalazłem ani jednej rysy. Oprócz tego swoje miejsce na tyle znalazła soczewka aparatu głównego z dioda LED, niżej logo producenta, a na samym dole umieszczono głośnik. Pod klapką umieszczono, rzecz jasna, baterię oraz dwa sloty na kartę SIM i jeden na kartę Micro SD.

DSC07323 DSC07470 DSC07464 (1) DSC07466 (1)

Jeśli chodzi o przód, to najważniejszy jest oczywiście 4,3-calowy wyświetlacz. W kwestii powłoki okrywającej ekran mogę powiedzieć, że zbiera on niestety odciski palców, za to prawie w ogóle się nie rysuje (widoczna jest tylko jedna rysa, która była od początku, od kiedy smartfon był u mnie w domu). Przyznam szczerze, że ekran jest wręcz rewelacyjny. Na 4,3-calowym wyświetlaczu taka rozdzielczość w zupełności wystarcza, na dodatek odwzorowanie kolorów jest rewelacyjne. Dobre są też kąty widzenia. Nad wyświetlaczem znajdziemy kamerkę do selfie, głośnik do rozmów oraz kilka podstawowych czujników. Na dole znajdziemy natomiast trzy klawisze dotykowe: wstecz, home i opcje, a w prawym dolnym rogu ukryto mikrofon.

DSC07467 DSC07463 DSC07454 DSC07461

Na prawym boku znajdziemy przyciski głośności, a na lewym suwak do właczania najlepszego trybu oszczędzania energii. Od góry swoje miejsce znalazł klawisz zasilania, który umieszczony jest dość nietypowo, bo na środku i lekko nachodzi na tył urządzenia. Przyznam, że to dość wygodne (jak dla mnie) ułożenie tego przycisku. Oprócz niego od góry znajdziemy złącze słuchawkowe Jack 3,5mm. Jest ono lekko ścięte, przez co niektóre słuchawki nie do końca działają dobrze w połączeniu z tym smartfonem. Na dolnej krawędzi znajdziemy jedynie port Micro USB.

SYSTEM

W Philipsie Xenium W6500 znajdziemy całkowicie “czystego” Androida. Jest to już nieco przestarzała wersja 4.2.2 Jelly Bean, więc nie mamy większości nowych dodatków. Jedyna rzecz, jaką producent zaimplementował do smartfona, to tryb najlepszego oszczędzania energii, który jest automatycznie włączany po przesunieciu suwaka na lewym boku urządzenia. Jest to na prawdę świetna opcja szczególnie dlatego, że nie musimy wyłączać każdego modułu z osobna, bo wystarczy jeden ruch w dół suwakiem.

Aplikacje są wszystkie raczej standardowe, jak na Androida bez jakichkolwiek nakładek przystało, więc nie ma chyba sensu się o nich rozpisywać. Moge natomiast powiedzieć, ze mimo przeciętnej specyfikacji, Philips Xenium W6500 radzi sobie bardzo dobrze w codziennym użytkowaniu. System działa na prawdę bardzo płynnie, przycinki czy lagi są bardzo rzadkie i nie ma problemów z podstawowymi funkcjami smartfona.

Jeśli chodzi natomiast o przeglądarke internetową, to jestem bardzo mile zaskoczony. Działa ona poprostu rewelacyjnie. Strony ładują się bardzo szybko, przesuwanie jest bardzo płynne, a jedyne, co może być wadą, to mała czytelność przy niepowiększonym tekście, ale to już raczej wina małej przekątnej ekranu. Jednak zawsze można przybliżyć interesujący nas tekst, przez co widzimy o wiele lepiej wszystkie litery.

W testach syntetycznych Philips Xenium W6500 zdobył następującą ilość punktów:

 

APARAT

W Philipsie Xenium W6500 mamy do dyspozycji 8-megapikselowy aparat główny z diodą LED, a na przodzie znajdziemy kamerkę o rozdzielczości 1,3 Mpix. Co do tej pierwszej jestem pozytywnie zaskoczony, bo telefon jest w stanie robić na prawdę bardzo przyzwoite zdjęcia. Charakteryzują się one sporą ilością szczegółów, dobrym odwzorowaniem kolorów oraz stosunkowo małą ilością szumów w ciemniejszych scenach. Co do tej drugiej to fajnie że jest, ale jakoś szału nie robi. Zdjęcia wykonane 1,3-megapikselową matrycą będą zawsze pełne szumów i już tego się nie zmieni. Warto jednak przypomnieć, że telefon plasuje się w nieco niższej kategorii cenowej, więc taką kamerkę możemy wybaczyć.

Aplikacja aparatu jest standardowa, jak w innych Androidach bez nakładek producentów. Mamy możliwość wyboru między normalnym zdjęciem, HDR, upiększaniem twarzy, panoramą, zdjęciem wielokątowym, scenami, detekcją uśmiechu oraz trybem najlepszego zdjęcia. Poniżej znajdziecie kilka zdjęć oraz film, które wykonałem przy użyciu własnie tego urządzenia.

BATERIA

Jestem mile zaskoczony baterią w Philipsie Xenium W6500. Mimo, że jest to tylko 2400 Mah akumulator, to daje on sobie świetnie radę w codziennym użytkowaniu. Normalnie musiałem ładować co około 1,5-2 dni, a korzystając z telefonu cały czas możemy podświetlać ekran przez nieco ponad 5 godzin, co jest bardzo przyzwoitym wynikiem.

Jednego tygodnia postanowiłem używać telefonu jako urządzenia tylko do dzwonienia, ewentualnie przez chwilę przejrzenia internetu. Telefon był w stanie wytrzymać na jednym ładowaniu baterii z włączonym trybem najlepszego oszczędzania energii od poniedziałku od godziny 7:10 do niedzieli do godziny około 23:00 i jeszcze zostało 13% Myślę, że jest to na prawdę świetny wynik. Jestem pewien, że osoby, które korzystają ze smarfona głównie do dzwonienia, ani trochę się nie zawiodą w kwestii baterii.

PODSUMOWANIE

Testy Philipsa Xenium W6500 były pełna zaskoczeń, oczywiście pozytywnych. Na plus mogę wymienić przede wszystkim baterię, ale również ekran wyświetlający bardzo żywe kolory, przyzwoicie płynny interfejs systemu oraz stosunkowo dobry aparat. Jedyny minus, ale to taki bardzo osobisty, to mała przekątna ekrany oraz troszeczkę mała funkcjonalność. Jeśli jednak szukacie budżetowego smartfona to z czystym sumieniem mogę polecić Philipsa Xenium W6500. Można go kupić już za około 350 złotych w sklepach internetowych. Myśle, że jest to świetna cena jak za smartfona takich możliwościach. Szczerze to mam nadzieję, że w przyszłości uda mi się otrzymać do testów smartfona tego producenta z nieco wyższej półki, bo po tym modelu widzę, że Philips potrafi zaskakiwać w swoich urządzeniach.

Dajcie znać czy Wam przypadłby do gustu taki smartfon i oczywiście poniżej zamieszczam wideo z recenzją Xenium W6500.

 

Philips Xenium W6500

+/-350 złotych
8.3

Budowa

8.0/10

Wyświetlacz

9.5/10

Płynność działania

9.0/10

Bateria

10.0/10

Funkcjonalność

5.0/10

Zalety

  • Cena
  • Bateria
  • Wyświetlacz
  • Aparat główny
  • Płynność działania

Wady

  • Grubość
  • Przeciętny aparat frontowy
  • Mała ilość funkcji